Eliminacja największego dilera narkotyków na rynku, Pablo Escobara, miała zatrzymać przepływ kokainy z Kolumbii. Jednak 25 lat po jego śmierci Kolumbia jest nadal głównym dostawcą narkotyków na świecie. A może król żyje? A może legendy o jego potędze i niewiarygodnym bogactwie są mocno przesadzone?..
![Image Image](https://images.culturehatti.com/img/kultura-i-obshestvo/70/10-faktov-o-neveroyatnom-bogatstve-pablo-eskobara.jpg)
Forbes
W 1987 r. Magazyn Forbes oszacował majątek 28-letniego Pablo Escobara na 47 miliardów dolarów. Z rocznym dochodem w wysokości 3 miliardów dolarów znalazł się na liście najbogatszych ludzi na świecie. To był pierwszy przestępca wymieniony na stronach magazynu. W 1989 r. Lord narkotykowy awansował na 7 miejsce i nie opuścił rankingu Forbesa aż do swojej śmierci w 1993 r. Oprócz Escobara wszyscy trzej jego partnerzy biznesowi należeli do czołowych miliarderów.
Armia
Król kokainy miał wszystko, co niezbędne do zorganizowania handlu: tysiące domów i farm, dziesiątki laboratoriów chemicznych, bazę przeładunkową na Bahamach i własną flotę. Armia Escobara przewyższyła liczebnie armię Kolumbii pod względem ludzi i sprzętu. Narkotyki i pieniądze przetransportowały 810 samochodów, 727 samolotów, helikopterów, łodzi i kilka łodzi podwodnych. Każda dostawa uzupełniała kieszonkę Escobara kwotą 250 milionów dolarów.
Biznes
Przez 17 lat Pablo Escobar kontrolował 80 procent światowego rynku kokainy, przyjmując 40% zysków. Każdy zainwestowany dolar przyniósł dwieście. Główny dochód przyniósł szlak kokainowy w USA. Codziennie na Florydę wysyłano 15 ton towarów. Escobar i wspólnicy zarabiali 420 milionów tygodniowo, prawie 22 miliardy rocznie. Każdego miesiąca wydawali 2, 5 tys. Dolarów na samą gumę do pakowania pieniędzy.
Neapol
W Kolumbii i poza nią Escobar posiadał 500 tysięcy hektarów ziemi, 34 wille i małą prywatną wyspę. Na 20 hektarach posiadłości Neapolu znajdowało się lotnisko, stacja benzynowa, 10 domów, 27 sztucznych jezior, 2 lądowiska dla helikopterów i trzy zoo. Aby wypełnić menażerię, na ranczo przywieziono 120 antylop, 30 bawołów, słoni, hipopotamów, zebr i niedźwiedzi polarnych. Niedaleko osiedla zbudowano osobne miasto dla miłośników. Sklepy, salony piękności i 400 luksusowych rezydencji z unikalnym wnętrzem dla każdej dziewczyny.
Kwartał
Na własny koszt Escobar wzniósł w Kolumbii drogi, szkoły, szpitale, zoo, boiska do piłki nożnej. Rozrzucał pieniądze na ulicach, dużo inwestował w budowę 415 domów dla potrzebujących, osiedlił tam najbiedniejszych i zwolnił z podatków. Robin Hood i wiele więcej! Jeśli nie pojedynczy ALE (!). Obszar ten stał się strefą wolną od handlu narkotykami.
Strata
Było tyle pieniędzy, że nie mieli czasu na „pranie”. Niemożliwe było wydawanie nie zalegalizowanych milionów. Walizki z dolarami mogłyby stać w domu Escobara, ale nawet chleba nie można było na nich kupić. Część pieniędzy przechowywano na farmach i pochowano w dżungli. Szczury i wilgoć czyniły je bezużytecznymi. Każdego roku partnerzy odpisywali 2, 1 miliarda dolarów utraconych rachunków.
Skup
Nie chcąc iść do amerykańskiego więzienia, Escobar zaoferował przywódcom Kolumbii 10 milionów dolarów na pełną spłatę zadłużenia zagranicznego kraju. Kwota równa pensji prezydenta Kolumbii przez 200 lat. Urzędnicy odmówili zawarcia umowy z powodu groźby wysłania wojsk przez Stany Zjednoczone. Kilka lat później rząd zaoferował to samo za informację o lokalizacji Escobar.
Więzienie
„Zbuduję dla siebie więzienie”, pan narkotyków ustalił warunek. Kupił malownicze miejsce na zboczu wzgórza i zbudował tam domy, korty, baseny, boisko do piłki nożnej, wybrał strażników. Więzienie La Cathedral wyglądało bardziej jak elitarny dom wakacyjny niż miejsce pozbawienia wolności. Escobar mógł ją opuścić i wrócić w dowolnym momencie, przyjmować gości i rodzinę, nadal prowadzić „interesy”. Specjalnym służbom zabroniono zbliżać się do „Katedry” przez pięć kilometrów. Ale nawet w tak komfortowych warunkach nie przetrwał długo. 13 miesięcy później więzień Escobar uciekł z więzienia.
Warunek
Stan króla kokainy w chwili śmierci oszacowano na 30 miliardów dolarów. Spadkobiercy lorda narkotykowego nie dostrzegają faktu, że otrzymali cokolwiek z nieruchomości lub majątku. Państwo skonfiskowało tylko niewielką część państwa znajdującego się w Kolumbii. Reszta niewiarygodnego bogactwa Pablo Escobara jest wciąż poszukiwana.