W środowisku literackim toczy się powolna dyskusja na temat tego, kiedy postapokaliptyczny gatunek science fiction wyjdzie z mody. Jednak prace w tym stylu nadal przyciągają czytelników. Andrey Levitsky pozostaje poszukiwanym pisarzem.
![Image Image](https://images.culturehatti.com/img/kultura-i-obshestvo/01/andrej-yurevich-levickij-biografiya-karera-i-lichnaya-zhizn.jpg)
Wrażenia dzieci
W ciągu ostatnich dwóch dekad nastąpiły dramatyczne zmiany w życiu codziennym zwykłego człowieka. O tym, jakie konsekwencje czekają na ludzi w najbliższej przyszłości, zaczęli myśleć logicznie. Przede wszystkim dziennikarze i pisarze przedstawili swoje zdjęcie świata. Andrei Yurievich Levitsky uzależnił się od zajęć literackich w latach szkolnych. Przyszły pisarz science fiction urodził się 16 kwietnia 1971 r. W inteligentnej sowieckiej rodzinie. Rodzice mieszkali w Kijowie. Mój ojciec pracował w instytucie projektowym. Matka uczyła historii literatury na uniwersytecie.
Jako dziecko Andrei spędzał prawie każde lato ze swoją babcią w znanym obecnie Czarnobylu. Miejsca tutaj były piękne. Lasy są jagodami. Rzeka Prypeci - czysta i rybna. Na brzegu Andrei „zdradził” swoje pierwsze wiersze poetyckie. Całe życie Lewitskiego pozostawiło w jego pamięci przyjemne wrażenia z czasu spędzonego tutaj. Czasami z entuzjazmem przypomina rozmiar szczupaka złapanego na haku. Jednak po dziewiątej klasie wstęp na teren był surowo zabroniony. Wypadek w elektrowni jądrowej negatywnie wpłynął na życie wielu osób.
Działalność literacka
W liceum Andrei odczuwał wewnętrzne wezwanie do pisania. I zajmował się tym pismem w wolnym czasie od nauki. Po szkole Andrew postanowił zdobyć wykształcenie specjalistyczne i wstąpił na wydział filologiczny Uniwersytetu Kijowskiego. Wkrótce jednak porzucił studia i zajął się ważniejszymi sprawami. Po zniszczeniu Związku Radzieckiego wiele dużych przedsiębiorstw zaprzestało działalności. Byli inżynierowie i ciężcy pracownicy podjęli się prowadzenia małej firmy. Niedoceniany student Lewicki nie stał na boku.
Zgiełk wokół własnej firmy wymagał dużo wysiłku, kosztów i czasu. Ale wynik był zabawny i gorzki. Potem Andrey poczuł, że znów pociąga go biurko. Dokładniej - dla komputera. Okoliczna rzeczywistość bardziej irytowała byłego biznesmena niż go pociągała. W 2002 roku ukazała się historia magazynu „Próg” opowieść Lewitskiego zatytułowana „Prawie zupełna ciemność. Przyszedł szaman”. A dwa lata później powieść dla dzieci z gatunku fantasy Kuksa i Solar Magic została wydana jako osobna książka.