Nastya Rybka zasłynęła po skandalu, który stał się polityczny. W styczniu 2019 r. Została zatrzymana przez rosyjskie siły bezpieczeństwa. Kilka dni później została zwolniona, ale dalszy los dziewczyny budzi niepokój.
![Image Image](https://images.culturehatti.com/img/kultura-i-obshestvo/94/chto-budet-s-nastej-ribkoj.jpg)
Historia skandalu
Nastya Rybka to jasny pseudonim dla dziewczyny o imieniu Anastasia Vashukevich, która jest obywatelką Białorusi. Rozmawiali o niej po opublikowaniu śledztwa w sprawie Funduszu Antykorupcyjnego Aleksieja Nawalnego. Dziewczyna wydała książkę o uwodzeniu tajemniczego oligarchy. Jednocześnie w sieciach społecznościowych opublikowała zdjęcia i nagrania rozmów, z których opinia publiczna dowiedziała się o istnieniu nieformalnych relacji między biznesmenem Olegiem Deripaską a wicepremierem Siergiejem Prikhodko, a także ich relacji z dziewczynami towarzyskimi.
Oleg Deripaska zaskarżył do sądu wniosek o usunięcie z sieci materiałów związanych z jego życiem prywatnym. Decyzją Roskomnadzora niektóre filmy wideo zostały usunięte, a wiele stron internetowych zablokowanych. Ale skandal nadal miał negatywne konsekwencje dla jego oskarżonych.
Zatrzymanie Nasty Rybki
Nastya Rybka i jej nauczycielka Alex Leslie (Alexander Kirillov) zostali zatrzymani w Tajlandii 25 lutego 2018 r. Pod zarzutem organizowania nielegalnego szkolenia seksualnego w tym kraju. Początkowo było to naruszenie prawa pracy, a następnie artykuł został zastąpiony cięższym. Nastya została oskarżona o organizowanie prostytucji w ramach grupy przestępczej. Stało się jasne, że to aresztowanie nie było przypadkowe i dla kogoś korzystne było umieszczenie Rybki za kratkami.
Waszkiewicz wręczył list do ambasady USA z prośbą o azyl polityczny. Powiedziała, że ma wiele interesujących informacji, które mogą zainteresować Amerykanów, a także istnieją dowody rosyjskiej ingerencji w wybór obecnego prezydenta. Ale władze USA w ogóle na to nie zareagowały.
W styczniu 2019 r. Umorzono postępowanie w sprawie Rybki. Ona i inne zaangażowane osoby otrzymały wyroki w zawieszeniu i deportowane na Białoruś, do której nigdy nie dotarły. Vashukevich i Kirillova zostali zatrzymani w strefie tranzytowej lotniska przez przedstawicieli rosyjskich organów ścigania. Zostali oskarżeni o udział w prostytucji. Ale kilka dni później zostali zwolnieni z więzienia.