Czy miłość jest darem? Ale co mamy z tym zrobić - przyjąć czy odrzucić? Film „To the Wonder” / „To the Wonder” (USA, 2012, reż. Terrence Malik) przedstawia każdemu z nas trudny wybór.
Widzimy bohaterów, zwykłych ludzi, którzy powoli płyną z biegiem życia, ale starają się o swoje małe szczęście. Marina (Olga Kurylenko), krucha dziewczyna, która marzy o silnym uczuciu, spotyka obojętność swojego młodego mężczyzny Neila (Ben Affleck). Jest zimno i nie może wyrazić swojego stosunku do Mariny. Jej miłość jest jak róża, równie piękna, ale blaknie bez słońca. Bohaterka szuka ciepła i uwagi, wpadając w ramiona innego mężczyzny. Ale widzimy ból w jej oczach i odczuwamy doświadczenia. Jej namiętna kobieca esencja pozostaje nierozwiązana. Neil zaczyna umawiać się z Jane (Rachel McAdams), ale nie może uszczęśliwić siebie.
Los wydaje się sprawdzać bohaterów pod kątem siły, a następnie naciskać, a następnie rozłączać. Razem z nimi zaplątaliśmy się w złożoną plątaninę relacji. Czasami wydaje się, że Marina i Nil są jednym, a potem widzimy spokojne niebo, zielone drzewa na ekranie, tak blisko, że słyszymy ich szelest. Wydają się szeptać nam o harmonii. Kiedy postacie są zmartwione, pojawia się silny wiatr, który łzy opuszczają drzewa i kipiący strumień wody. Nagle na nas spada. Radosne ujęcia lata ustępują miejsca nudnemu upadkowi. Tak więc relacje ulegają wzlotom i upadkom - sama natura mówi nam o tym.
Uczucia między bohaterami to cisza, czasem szczęśliwa, czasem tragiczna. Tylko krótkie frazy rzucone na wiatr, patrzą w oczy i lekko dotykają - wszystko jest pełne znaczenia. Znajdujemy się w świecie, w którym nastrój Marina i Nilu delikatnie migoczą. Kamera tworzy intymną przestrzeń, płynnie podążając za nimi, eksplorując zakręty ich ciał podczas intymności. Miłość odradza się na ekranie przy pięknej i mocnej muzyce i nie możemy oderwać od niej oczu.
„Myślisz, że twoja miłość zanikła? Może stała się czymś więcej?” Film nas pyta. Bohaterowie szukają odpowiedzi na to pytanie, ale nie można ich znaleźć. Film „Cudem” jest dyskusja o wieczności. Miłość jest boskim początkiem który śpi w każdym z nas i dlatego chcemy go obudzić, poczuć naszą duszą i ciałem jak cud.