Piosenki do jego muzyki były wykonywane przez tych, którzy byli znani i kochani we wszystkich zakątkach świata. Gdyby los nie doprowadził go do przyszłych legend, nasz bohater mógłby stać się najzwyklejszym włóczęgą.
![Image Image](https://images.culturehatti.com/img/kultura-i-obshestvo/80/fransis-le-biografiya-tvorchestvo-karera-lichnaya-zhizn.jpg)
Biografia tej osoby jest niesamowita. Zakochawszy się w muzyce, powierzył jej swój los i nie przegrał. W młodości opuścił swoje rodzinne miasto, powrócił tam sławny i podał swoje imię jednej z jego ulic.
Dzieciństwo
Francis-Albert Le urodził się w kwietniu 1932 r. W Nicei. Jego ojciec pracował jako ogrodnik i pochodził z włoskich migrantów. Francuski kurort, w którym bogaci ludzie z całego świata uwielbiali odpoczywać, tacy jak on, był uważany za świetne miejsce do zarabiania pieniędzy. Ojciec próbował zaszczepić swojemu synowi pragmatyczne podejście do życia.
Francuskie miasto Nicea, w którym urodził się i wychował Francis Le
Od najmłodszych lat chłopiec lubił muzykę. Kiedy zaczął uczęszczać na próby lokalnych amatorskich orkiestr, jego rodzice tylko się radowali. Złe nawyki występowały w środowisku pracy i tylko ci, którzy mieli pasję, byli w stanie ich uniknąć. Po przeżyciu wojny rodzina miała nadzieję poprawić swoją sytuację finansową i zapewnić spadkobiercy wykształcenie. Kochający wolność nastolatek powiedział, że uważa się za profesjonalnego muzyka. Dorośli oburzają się na takie fantazje.
Młodzież
Młody buntownik, nie znajdując wsparcia w domu, udał się w podróż. Właśnie skończył 20 lat, świetnie grał na akordeonie i znał się na ogrodnictwie. Ostatni wózek był bezużyteczny. Dotarł do Marsylii, gdzie zaczął zarabiać na życie grając w tawernach. Debiutant szybko poznał trubadurów takich jak on. Kompozycje jazzowe, które tak lubili żeglarze, pojawiły się w repertuarze Le.
Francis ma swoich fanów. Twierdzili, że taki talent nie należy do sceny prowincjonalnej. Ufając ich opinii, nasz bohater udał się do Paryża w towarzystwie swojego nowego przyjaciela, piosenkarza Clada Goatiego. W stolicy przyjaciele pokazali swoją kreatywność na scenach Montmartre. Udało im się odwiedzić orkiestrę i zaprezentować publiczności piosenkę pierwszego autora. Praca została bardzo doceniona i odtąd duet kontynuował pracę w tym samym duchu.
Montmartre. Artysta Maurice Utrillo
Randki z gwiazdami
Kiedyś Francis Le został zaproszony jako akompaniator legendarnej chansonnier Edith Piaf. Nie mógł się oprzeć, aby nie powiedzieć swojemu koledze na scenie o swoich eksperymentach kompozytorskich. Piosenkarz był zachwycony dziełami nowego przyjaciela i poprosił go, aby napisał coś dla niej osobiście. Tak rozpoczęła się twórcza współpraca Le i Piaf.
Francis Le na próbie z Edith Piaf
Po tym, jak znalazł się w kręgu paryskiej bohemy, młody muzyk stale otrzymywał oferty uczestnictwa w nowych niezwykłych projektach. W 1965 roku podjął się napisania scenariusza do filmu „Mężczyzna i kobieta” Claude'a Leloucha. Wynik przerósł wszelkie oczekiwania - taśma otrzymała wiele nagród, w tym Złoty Glob za akompaniament muzyczny. Od tego triumfu rozpoczęła się kariera Le w filmie. Wraz ze znanym już mu reżyserem kompozytor pracował nad filmami „Życie na całe życie”, „Love is a Fun Thing”.
Szczęście
Pierwszy znaczący sukces odurzył młodego człowieka. Teraz nie był bezimiennym włóczęgą, który czasem zabierał gości do tawerny na obfity obiad, ale uznanym mistrzem. Można było zorganizować życie osobiste. W 1968 roku Francis Le doprowadził do ołtarza Dagmara Putza. Żona kompozytora była daleka od świata sztuki, ale przyczyniła się do jego twórczości, zapewniając inspirującą domową atmosferę. Para stała się rodzicami dwóch synów i córki.
Wielu filmowców zaoferowało utalentowanym ludziom współpracę. W 1970 roku zadzwonił z Hollywood. Surowy głos zapytał: Czy Francis jest gotowy napisać muzykę do filmu „Love Story”, który kręci Arthur Hiller. Nasz bohater był zdezorientowany i odpowiedział, że wyjeżdża do Nicei i nie może pomóc. Co było niespodzianką dla rodziny Le, kiedy scenariusz został wysłany do rodzinnego miasta kompozytora z prośbą o ponowne przemyślenie przed podjęciem ostatecznej decyzji. Musiałem się zgodzić. Nagrodą za tę pracę był Oscar.
Ekscentryczny
Ci, którzy widzieli autora muzyki na planie, opisywali go jako niezwykle zabawną osobę. Zajęty komponowaniem piosenek, Francis zapomniał o konieczności okresowego odwiedzania fryzjera. Zanim filmowanie się skończyło, jego głowa była ozdobiona wspaniałymi włosami. Jednocześnie rozproszony geniusz był zawsze uśmiechnięty i przyjazny.
Francis Le i Mireille Mathieu
Francis Le dodał do francuskiego słownika z neologizmem „Shabadaba”. Ten dziwny refren stał się znakiem związku miłosnego, w którym dżentelmen i dama działają na równych zasadach. Oprócz chęci nękania, by wprowadzać teksty tworzone w locie, towarzysze zauważyli skłonność kompozytora do pisania prostych kompozycji. Prawie ludowy styl nie przeszkodził, aby dzieła Le znalazły się w repertuarze takich gwiazd jak Edith Piaf, Charles Aznavour i Mireille Mathieu.