Problem palenia ma ogromne znaczenie we współczesnym społeczeństwie, nie tylko ze względu na jego aspekt medyczny, ale przede wszystkim etyczny. W końcu trzeba szczerze przyznać, że „zachodni” format rozwiązania tego problemu do tej pory nie przyniósł oczekiwanego rezultatu.
![Image Image](https://images.culturehatti.com/img/kultura-i-obshestvo/64/kak-brosit-kurit-ne-otkladivaya-nazavtra.jpg)
Być może w tym, co nasz kraj zdecydowanie pozostaje w tyle za zachodnią demokracją, prowadzi zdrowy tryb życia. Wydawałoby się, że „wieczne wartości” związane z rozwojem duchowym zostały bezpowrotnie utracone, ponieważ „społeczeństwo konsumpcyjne” ma swoje korzenie właśnie stąd, ale przy tak zwanych złych nawykach „złoty miliard” ustalił się szybko i zwięźle.
I o co oni sami słabo rozumieli. W końcu wszystkie te niekończące się „prace” dotyczące na przykład niebezpieczeństw związanych z paleniem oraz potężna propaganda ideologiczna, która aktywnie wykorzystuje wizerunek odnoszącego sukcesy przedsiębiorcy, pozostałyby w kategorii „bąbelków w wodzie”, jeśli nie
I tak wszystko w porządku. Każdy palacz z doświadczeniem wyraźnie rozumie, że aspekty moralne (palenie jest niemoralne!), Ekonomiczne (palenie jest drogie!) I medyczne (palenie jest niebezpieczne dla zdrowia!) Aspekty, do których tradycyjnie odwołują się wszystkie środki masowego przekazu, które przedstawiają światu „globalne wnioski” i „niezniszczalne dzieła” wszelkiego rodzaju „geniusze” mają wyłącznie charakter komercyjny. Oznacza to, że państwo dba o podatników i dane demograficzne, interesy o nadmiernych zyskach, a społeczeństwo obserwuje i „wyciąga wnioski” na temat daremności intencji obu stron działania.
A co z nosicielem złego nawyku? Dlaczego niektórzy ludzie poświęcają całe swoje życie, inni nawet nie próbują, a tylko inni - zdecydowanie porzucają tę aktywność raz na zawsze ?! Odpowiedź jest prosta i trudna!
Zastosuj zasadę ONS (umrzyj, ale zrób to!). Ponieważ kampanie na rzecz rzucenia palenia nie są już wcale konieczne, ponieważ korzyści są oczywiste, cała sprawa jest jedynie motywacją. Osoba przywiązana do palenia powinna mieć świadomość, że uzależnienie od nikotyny jest identyczne z heroiną. A to oznacza jedno - możesz rzucić palenie tylko w jednym przypadku! A ten przypadek jest następujący: rzuć palenie - albo umrzesz! Przy połowie siły tego nigdy nie da się osiągnąć.
Okazuje się, że jeśli osoba problemowa nie osiągnęła motywacji, która jest tego warta w życiu, to nie warto podejmować „wojskowego wyczynu”. W końcu dla zdrowia (fizjologii i psychiki) nie ma nic gorszego niż te niekończące się pośpiechy tam i z powrotem.
Ale dlaczego słynny Zachód był w stanie tak skutecznie zrzucić kajdany uzależnienia od palenia? Odpowiedź jest prosta: społeczeństwo nieświadomie natrafiło na „bolączkę” - duma! I bezbłędnie zagrał tę kartę atutową, nalegając na ruchy mody. Jeśli ktoś pali, to jest przegrany i opóźniony, a poza tym - jest w trendzie i twierdzi, że odnosi sukcesy.
Cóż, a ponieważ rosyjska mentalność wciąż nie jest tak samolubna jak mentalność zachodnich kolegów, sam model, przyjęty jako forma od ich społeczeństwa, nie może działać z taką samą skutecznością jak tam. Pokolenie ludzi w średnim wieku i starszych, a zwłaszcza w odległej prowincji, nie jest w stanie zrealizować na własnym przykładzie narodowej idei zdrowego stylu życia, ponieważ jest ona po prostu niewrażliwa na propagandę (podwójne standardy z czasów radzieckich całkowicie odrzuciły chęć poddania się propagandowym hasłom).
Podsumowując Rzuć palenie tylko na zasadzie „raz na zawsze”. Rzucenie palenia jest konieczne tylko wtedy, gdy determinacja jest porównywalna z chęcią życia. Nawiasem mówiąc, niemoralna metoda kodowania również opiera się na tej zasadzie. Problem ten należy jednak rozwiązać na szczeblu władzy ustawodawczej, ponieważ w tym przypadku widoczny jest aspekt oszukańczy.