Grzech jest kłótnią z Bogiem. Kiedy popełniamy grzeszny czyn, odsuwamy się od Pana, co prowadzi do nieszczęścia, zamieszek, chorób. A potem warto się zastanowić: jak pozbyć się grzechu, jak go pokonać?
![Image Image](https://images.culturehatti.com/img/kultura-i-obshestvo/36/kak-poborot-greh.jpg)
Instrukcja obsługi
1
Módlcie się do Pana. Tylko on może dać siłę, by oprzeć się pokusie. W modlitwie proś o duchową siłę i ochronę przed grzechem. Przestrzeganie postów prawosławnych ukorzy ciało i skieruje umysł na modlitwę. Przydaje się oczyszczenie duszy przez sakrament pokuty i przyjęcie Komunii świętej. Kapłan powie ci, jak najlepiej poprawić życie na lepsze.
2)
Zaangażuj się w pracę fizyczną. Ojcowie święci mówią, że źródłem wszelkiego zła jest lenistwo i bezczynność. Umiarkowany ładunek pokieruje myślami we właściwym kierunku i pozwoli ci uciec od wszelkich grzesznych myśli.
3)
Unikaj pokus. Musimy starać się nie wpaść w miejsca, które prowadzą nas do pokusy, nie czytać uwodzicielskich książek, nie oglądać takich filmów. Niech Biblia stanie się książką odniesienia, którą można czytać zarówno rano, przed snem, jak iw transporcie publicznym. Uwodzicielskie ubrania, gesty, bezpłatne tańce również prowadzą do pokusy.
4
Spróbuj mniej gadać bezczynnie. Rozmawiając o czymkolwiek z innymi ludźmi, bardzo łatwo jest popaść w grzech potępiania bliźniego, próżności i dumy. Pusta rozmowa prowadzi do plotek, zazdrości i różnych pokus.
5
Ogólnie rzecz biorąc, prawie każdy grzech ma swoją dumę. Właśnie ze względu na poczucie własnej wagi i znaczenia potępiamy, wyrzucamy i wywyższamy nasze działania. Trzeba być pokornym, pokornym i pamiętać, że nikt z nas nie jest niczym przed mocą Boga.
6
Bądź cierpliwy. Tam, gdzie nie ma cierpliwości, nie będzie miłości. Trzeba spokojnie znosić wady innych i ich błędy. Na świecie nie ma bezgrzesznych ludzi, spróbuj przebaczyć i zapomnieć o złych. Zapewni spokój ducha i spokój wewnętrzny.
7
Nie rozpaczaj. Niemożliwe jest natychmiastowe i ostateczne pozbycie się grzechów. Aby to zrobić, musisz przejść wielką ścieżkę duchową, upadając i wznosząc się ponownie.