Konkurs, który odbył się w 2013 roku, nosił nazwę „Rosja 10”. Jego głównym zadaniem było opowiadanie o pięknie i wyjątkowych miejscach dużego kraju oraz ożywienie zainteresowania turystów w różnych regionach Rosji. To właśnie konkurs miał na celu opowiedzieć całemu światu o wyjątkowych miejscach przyrodniczych, zabytkach i zabytkach kultury. Dlatego postanowiono wybrać dziesięć miejsc, które stałyby się symbolami Rosji i mogłyby spopularyzować mało znane dziedzictwo kulturowe.
![Image Image](https://images.culturehatti.com/img/kultura-i-obshestvo/98/kak-prohodil-konkurs-10-simvolov-rossii.jpg)
Starali się, aby wybór 10 symboli Rosji był jak najbardziej obiektywny i dlatego zaproponowano w formie popularnego głosowania. Aby każdy mógł głosować na wcześniej wybrane ponad 700 obiektów z każdego regionu. Utworzono nawet specjalną witrynę, na której można było zapoznać się z zasadami i zapoznać się ze wszystkimi miejscami zawodników.
Zimna wojna między regionami
Jednocześnie, z powodu błędów w kampanii promocyjnej, większość Rosjan po prostu nie słyszała o tym konkursie, w wyniku czego nie mogła głosować, a to sugeruje, że w tym konkursie miejsca zajmują nie pierwsze, ale drugie lub trzecie w kolejności. Są więc dziennikarze, którzy twierdzili, że w czasie, gdy większość ludności kraju nie wiedziała o konkursie, lokalne władze regionalne promowały swoje atrakcje na czele. Nic więc dziwnego, że meczet był na czołowych pozycjach. „Serce Czeczenii” Akhmada Kadyrowa, które wyrwało zwycięstwo Kremlowi Kolomna. Choć sami organizatorzy byli zaskoczeni, ponieważ te dwa obiekty już znalazły się w 10 najlepszych symbolach Rosji.
I pod wieloma względami ta konkurencja przyniosła niepożądane: nienawiść i wrogość międzyregionalną, ponieważ użytkownicy rozpowszechniający wezwania do głosowania w sieciach społecznościowych często dosłownie zabłocili zabytki architektury i ludność rywalizującego regionu.
Niestety niedociągnięcia w organizacji spowodowały efekt odwrotny niż ten oczekiwany od konkurencji.