Od pierwszego dnia narodzin ten człowiek był uważany za strasznie obrażonego Boga. W końcu od urodzenia nie miał ani rąk, ani nóg. Ale Nick Vuychich zdołał przetrwać, pokonać wszystkie przeciwności i poświęcić swoje życie służbie ludziom i Panu.
![Image Image](https://images.culturehatti.com/img/kultura-i-obshestvo/35/kto-takoj-nik-vujchich.jpg)
Rodzice Nicka Vuychicha pod koniec 1982 r. Z niecierpliwością oczekiwali narodzin ich pierwszego dziecka. Kiedy jego ojciec, który był obecny przy porodzie, zobaczył brak jednej ręki u noworodka, który z przerażeniem wybiegł z oddziału położniczego.
- Moje dziecko nie ma jednego ramienia? - zapytał po chwili od położnika, który się urodził.
Ale co mógł mu odpowiedzieć lekarz, który sam był w szoku? Doświadczony położnik nie odwrócił języka, mówiąc, że noworodek nie ma obu rąk i nóg.
Ból i cierpienie
Można sobie tylko wyobrazić, co przeżyli rodzice Nikki Vuychich w pierwszych miesiącach życia. Chłopiec urodził się z ciężką patologią. Został pozbawiony wszystkich czterech ludzkich kończyn. Ale para Vuychichi odważnie zdała ten test. Nie zostawili syna w spokoju. Nie porzucili dziecka, pomimo rad wielu życzliwych osób. Tak więc Nick przeżył pierwsze lata swojego życia, otoczony opieką kochających rodziców.
Ale prawdziwe problemy pojawiły się, gdy chłopiec poszedł do szkoły i zaczął komunikować się z rówieśnikami. Ponadto ojciec chłopca nalegał, aby jego syn uczył się ze zdrowymi dziećmi.
Komunikując się ze zdrowymi rówieśnikami, Nick zaczął znacznie głębiej uświadamiać sobie swoją niższość i zaczął doświadczać cierpienia i bólu. Coraz częściej popadał w głęboką depresję.
Pierwszą i ostatnią próbę samobójczą podjął w wieku ośmiu lat. Ale wyobrażając sobie obraz własnego pogrzebu i smutku rodziców, na zawsze porzucił to przedsięwzięcie.