Konfrontacja między władzami syryjskimi a zbrojną opozycją trwa od ponad roku, sytuacja w kraju zbliża się do wojny domowej. Atak na miasto Hula miał miejsce w dniach 25-26 maja, zginęło ponad sto osób. Opozycja obwinia reżim Baszara al-Assada za tę tragedię. Z kolei władze syryjskie mówią o prowokacji bojowników.
![Image Image](https://images.culturehatti.com/img/kultura-i-obshestvo/98/kto-ustroil-kazni-v-sirijskom-gorode-hule.jpg)
Aby zrozumieć, kto przeprowadzał egzekucje w Hula, należy odpowiedzieć na tradycyjne pytanie w takich sytuacjach - kto z tego korzysta? Od kwietnia, zgodnie z planem Kofi Annana, w kraju ogłoszono rozejm, obserwatorzy ONZ powinni monitorować jego przestrzeganie. Pomimo faktu, że obie strony konfliktu wielokrotnie łamały zawieszenie broni, łączna liczba starć wojskowych zaczęła spadać. W tej sytuacji tragedia w Hula wydarzyła się zaskakująco „na czas”, ponownie dodając paliwo do ognia. Kraje zachodnie bardzo szybko i jednogłośnie potępiły władze syryjskie, pojawiły się informacje o możliwości inwazji zagranicznej na Syrię. Propozycja Rosji, by najpierw dowiedzieć się, kto przeprowadził egzekucje w Huli, a następnie wyciągnąć wnioski, nie została wysłuchana.
To, że kraje zachodnie nie słyszą argumentów Rosji, jest zrozumiałe. Po zmianie reżimu Baszara al-Assada starają się to osiągnąć z całej siły. Technologia jest już dobrze ugruntowana; Libia stała się najnowszym przykładem obalenia legalnego rządu. Są oficjalne władze, jest sprzeciw. Rozpoczyna się między nimi zbrojna konfrontacja, a przy pomocy mediów mieszkańcy zachodu są zdania, że opozycja walczy o wolność i demokrację, a obecne władze kraju są okrutnymi ciemiężcami. Po uformowaniu opinii publicznej rozpoczyna się nowy etap - bezpośrednia inwazja na kraj. Tak więc w przypadku Libii terytorium kraju ogłoszono strefą zakazu lotów, pod pretekstem tego siły koalicyjne zaczęły systematycznie niszczyć sprzęt wojskowy Muammara Kaddafiego. Przy takim wsparciu opozycja była w stanie szybko przejąć władzę w kraju, sam Kadafi został schwytany i zabity.
Próbują teraz zrobić coś podobnego w Syrii. Złożoność sytuacji polega na tym, że kraj ma w pełni gotową do walki armię, zdolną do stłumienia wszelkich buntów, podczas gdy reżim Assada wykazuje gotowość do przeprowadzenia reform demokratycznych - w szczególności nowa konstytucja została przyjęta w powszechnych wyborach. Według niektórych raportów Rosja dostarczyła do Syrii systemy przeciwlotnicze S-300, co bardzo utrudnia ustanowienie, zgodnie z przykładem Libii, strefy zakazu lotów. Wreszcie, dzięki działaniom ONZ, intensywność konfrontacji zaczęła spadać, co najwyraźniej nie jest dostępne dla tych, którzy za wszelką cenę chcą zamiatać reżim Assada. W tym momencie miały miejsce egzekucje w Hula, co ponownie dało przeciwnikom prezydenta Syrii możliwość zadeklarowania potrzeby zmiany obecnego rządu w tym kraju. Istnieją informacje, że wszyscy straceni należeli do kilku rodzin lojalnych wobec prezydenta kraju. Potwierdzenie tych informacji jeszcze bardziej zwiększy prawdopodobieństwo, że egzekucje na ludności cywilnej zostały przeprowadzone przez przeciwników obecnego rządu.
Konfrontacja władz syryjskich z opozycją trwa. Tragedia w Hula nie była ostatnia - stało się wiadome, że w wiosce niedaleko miasta Hama nieznani żołnierze zabili ponad sto osób. Na tym tle rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział, że Rosja nie pozwoli na decyzję o inwazji zagranicznej na Syrię w ONZ. Mając prawo weta, Rosja może zablokować każdą decyzję w tej sprawie.