Powódź, która miała miejsce późnym latem 2013 roku na Dalekim Wschodzie, jest naprawdę niezwykłym zjawiskiem, naturalnym kataklizmem na największą skalę, więc wkrótce po jej rozpoczęciu niektórzy zaczęli mówić o apokalipsie. Niemniej jednak podobne siły powodziowe występowały wcześniej, jest zbyt wcześnie, aby myśleć o końcu świata.
![Image Image](https://images.culturehatti.com/img/kultura-i-obshestvo/43/navodnenie-na-dalnem-vostoke-nachalo-apokalipsisa.jpg)
Powodzie na Dalekim Wschodzie
Pod koniec lipca 2013 r. Daleki Wschód (terytorium Rosji) i północno-wschodnie Chiny zostały zdewastowane przez siły naturalne. Na dość dużym terytorium wystąpiły rozległe powodzie, a zrzuty wody w największych rzekach znacznie wzrosły.
Rzeka Amur, której normalne natężenie przepływu wynosi 18-20 tysięcy metrów sześciennych. m. na sekundę wzrosła tak bardzo, że natężenie przepływu osiągnęło wartość 46 tysięcy metrów sześciennych. w sekundach, co jest prawie trzy razy normą.
Rzeczywiście od tego czasu powodzie o tej skali nie miały miejsca. Uważa się, że dzieje się to co kilka stuleci, a ostatnia równie silna powódź miała miejsce około 115 lat temu. Ale wrażliwi ludzie na początku poważnych katastrof dość często myślą, że nadszedł początek apokalipsy.