„Pięć minut”, „Naucz się grać na gitarze”, „Kobieca miłość” - te romantyczne kompozycje znane są tym, których młodość przyszła w latach 90. ubiegłego wieku. Milionowa armia fanów, skandale, niesamowity sukces - dlaczego wszystko poszło na marne, gdzie jest teraz popularny piosenkarz Nikolai Trubach, co robi i dlaczego opuścił scenę?
![Image Image](https://images.culturehatti.com/img/kultura-i-obshestvo/29/nikolaj-trubach-biografiya-tvorchestvo-karera-lichnaya-zhizn.jpg)
Nikołaj Trubach jest jednym z niewielu piosenkarzy, którzy nie aspirowali do stolicy i nie szukali rosyjskiej popularności. Czuł się bardzo dobrze w swojej ojczyźnie, był zadowolony ze skromnych dochodów i występów na scenie restauracji. Aby osiągnąć nowy poziom w połowie lat 90., praktycznie napędzały go wymagania fanów i rosnąca popularność.
Biografia piosenkarza Nikolai Trubach
Nikolay Kharkovets (Trumpeter) urodził się we wsi Peresadovo w regionie Mikołajowa ukraińskiej SRR w kwietniu 1970 r. Chłopiec dorastał posłuszny i narzekający, zaczął wcześnie pomagać rodzicom - pracował w polu, grał na trąbce podczas imprez na wsi. Talent muzyczny Mikołaja został zauważony przez jego nauczyciela szkolnego, dał mu również zalecenia dotyczące wstąpienia do popowej orkiestry Semena Denkovicha. Doświadczenie zdobyte w latach szkolnych pozwoliło młodemu człowiekowi łatwo wstąpić do specjalistycznej szkoły w Mikołajowie.
Komitet rekrutacyjny bardzo docenił umiejętności Mikołaja i został natychmiast przyjęty na drugi rok szkoły muzycznej. I właśnie ten okres jego życia pomógł ustalić jego pseudonim - w 1988 roku Mikołaj otrzymał dyplom dyrygenta chóralnego i trębacza.
Potem była służba w szeregach armii radzieckiej, gdzie młody człowiek kontynuował rozwój muzyczny - w drugim roku służby został przeniesiony do orkiestry jednego z oddziałów wojsk granicznych w pobliżu miasta Anapa.
Kariera Nikołaj Trumpeter
Nikolai Trubach w młodości nie budował żadnych konkretnych planów zawodowych, po prostu był zaangażowany w kreatywność. Umiejętność śpiewania, nawet na scenie małych restauracji i klubów, całkowicie go zadowoliła. Pierwsze nagrania próbne wykonał podczas służby w wojsku, i to on wpadł w ręce producenta Kim Breitburga, a on z kolei pokazał je Fridlandowi Evgeny i pokazał braciom Meladze.
Mikołaj Trubach w tym czasie pracował jako nauczyciel w szkole muzycznej w Peresadowie. Tam został znaleziony przez przedstawicieli studia Dialog, namówiony do wyjazdu do Moskwy i nagrania kilku piosenek na profesjonalnym sprzęcie.
W 1995 roku stało się oczywiste, że przeniesienie Mikołaja Trubacha do stolicy było nieuniknione - piosenki debiutanta były tak popularne, że organizatorzy wszystkich krajowych koncertów chcieli go zobaczyć na ich imprezach. Przez 5 lat Trumpeter wydał 7 albumów solowych:
- „Historia” (1997),
- 22 (1198),
- Adrenalina (2001),
- „Biały
„(2002),
- „Best Songs” (2003),
- „Nie żałuję” (2007),
- „Były i będą” (2012).
Skandal wokół nazwiska piosenkarza wybuchł pod koniec lat 90. po tym, jak wykonał piosenkę „Blue Moon” w duecie z szokującym Borisem Moiseevem. Plotki i spekulacje na temat jego orientacji nie przestraszyły Trumpetera, nagrał kolejną piosenkę z Borisem, nakręcił na niej klip. Co więcej, trębacz był również wspierany przez innych wykonawców muzyki pop - członkowie grupy Premier zagrali razem z nimi.
W 2000 roku kariera piosenkarza zaczęła spadać. Ale fani wiedzą, że nie pozostawił kreatywności, pisze nowe kompozycje, trasy, a nawet zagrał w dwóch filmach.
Ciekawe fakty na temat Mikołaja Trubacha
O tym, że Nikołaj nigdy nie aspirował do popularności, świadczy już fakt, że nigdy nie zadał sobie trudu uzyskania podwójnego obywatelstwa - nadal jest obywatelem Ukrainy.
W młodości utalentowany facet pracował jako kierowca ciągnika i spychacz w swojej rodzinnej wiosce. Udało mu się nauczyć, jak orać pola i zbierać kiszonkę w gospodarstwie hodowlanym.
Nikołaj został nazwany trębaczem na długo zanim zdecydował się przyjąć taki pseudonim. Został więc „powołany” przez wieśniaków i szkolnych przyjaciół z zamiłowania do instrumentów tego typu. Ale nikt nie nazwał „oczami” faceta - nie podobał mu się przydomek.
Napięty harmonogram tras koncertowych niemal doprowadził piosenkarza do poważnej operacji. Wystąpiło zapalenie płuc, pojawiły się powikłania, standardowe metody leczenia nie pomogły. Z pomocą piosenkarza przybyli nie tylko jego krewni, ale także wielu jego kolegów na scenie. Nikołaj Trubach opowiedział o tym okresie swojego życia tylko raz i nigdy więcej nie pozwolił dziennikarzom poruszyć tego tematu.