Kolejna część serii o przygodach pirata i poszukiwacza przygód Jacka Sparrowa w wykonaniu niezrównanego Johnny'ego Deppa ledwo minęła z wielkim sukcesem, a miliony fanów tej sagi z całego świata zastanawiają się - czy będzie kontynuacja? Pomimo początkowego zamiaru dyrektorów studia Disney, aby czwarta część „pirackiego mydła” była finalna, ogromne opłaty za wynajem przewyższyły szalę na korzyść stworzenia kontynuacji „Piratów z Karaibów”.
![Image Image](https://images.culturehatti.com/img/kultura-i-obshestvo/51/o-chem-5-chast-filma-pirati-karibskogo-morya.jpg)
O twórcach i aktorach przyszłego filmu
Po triumfalnym przejściu przez kina na całym świecie, czwarta część „Piratów” prawie zawiodła w Stanach! Wiadomo, że studia filmowe w Hollywood koncentrują się głównie na szkoleniach domowych. Studio Disney nie jest wyjątkiem. Kierownictwo studia zdało sobie sprawę, że coś trzeba zmienić.
Bez wspaniale stworzonego wizerunku Jacka Sparrowa film traci apelację, więc Johnny Depp będzie nadal pojawiał się w filmie, który będzie się nazywał „Piraci z Karaibów: Martwi ludzie nie opowiadają”. Zmienią reżysera i scenarzystę, a także nie wszystko jest jasne w przypadku aktorów, którzy zagrają inne postacie.
Zamiast wyreżyserować poprzednią część „Piratów” Roba Marshalla, Disney Studios zaproponowało usunięcie nowej części do ich ulubionej - Tim Burton. Jeśli zrezygnuje z tego projektu, studio ma na swoim koncie szereg gwiazdorskich reżyserów - Sean Levy, Sam Raimi, Chris Weitz i Alfonso Cuaron.
Wybór jest szeroki, co sprawia, że przyszły film jest nieprzewidywalny, co jest niezwykle miłe.
Przy wyborze scenarzysty sprawy są znacznie prostsze - on już istnieje, bo, nawiasem mówiąc, jest skończonym scenariuszem do przyszłego filmu. Jeff Nathanson, znany ze scenariuszy do filmów „Terminal”, nakreślił główną historię przyszłych „Piratów”, a Ted Elliot, Terry Rossio i grupa młodych scenarzystów stworzyli dialogi bohaterów pirackiej sagi. Jest pewne, że Johnny Depp, Jeffrey Rush i Bomber Hurley-Smith wystąpią w piątej części Piratów.
Plotki głosiły, że Christophe Waltz, Rebecca Hall, Jack Davenport, Keith Richards, Kevin McNally również zagrają w przyszłości na taśmie. Ale to tylko plotka.