W dniu 7 sierpnia 2012 r. Dokument „Lost Day of War” pojawił się w Internecie. Poświęcony jest problemom wojny, która wydarzyła się między Rosją a Gruzją dokładnie cztery lata temu. Twórcy filmu nie są znani, zebrała już dziesiątki tysięcy wyświetleń na hostingu wideo na YouTube.
![Image Image](https://images.culturehatti.com/img/kultura-i-obshestvo/39/o-chem-film-poteryannij-den-vojni.jpg)
W filmie „Lost Day of War” starsi byli urzędnicy wojskowi twierdzą, że ówczesny prezydent Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew wydał dekret o rozpoczęciu działań wojennych w Gruzji z opóźnieniem jednego dnia. Ten błąd, jak powiedzieli, sprowokował śmierć wielu ludzi.
Jednocześnie sprzeciwiają się byłemu prezydentowi obecnego przywódcy Federacji Rosyjskiej - decydującego Władimira Putina. Film mówi, że prawdziwym liderem jest ktoś, kto nie boi się utraty reputacji, ale nie rodacy; ten, kto nie odwleka się, gdy leje się krew.
Film „Lost Day of War” poświęcony jest wybuchowi wojny w Południowej Osetii w sierpniu 2008 roku. W 47-minutowym obrazie pragnie się pokazać słabość Dmitrija Miedwiediewa jako prezydenta, stratega i taktyka. W filmie postać samej Gruzji jest pośrednio związana z jego postacią. Rok 2008 nazywany jest dogodnym dla Saakaszwilego, ponieważ „czuł się słaby”, „mianowanie nowego najwyższego dowódcy dało Gruzji impuls do zdecydowanych działań”.
Zaangażowany w film „Lost Day of War” i Jurij Baluevsky - były szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych (do czerwca 2008 r.). W filmie mówi, że Miedwiediew przez długi czas nie chciał podejmować koniecznej decyzji, obniżając go do poziomu dowódcy dystryktu. Według Baluyevsky'ego, który również został wyrażony w filmie, Putin poinstruował wówczas o potrzebie militarnej odpowiedzi na atak gruziński, ale w Moskwie „na najwyższym poziomie” bali się odpowiedzialności ”, dopóki nie dostali kopniaka od Władimira Władimirowicza Putina z Pekinu”.
Sam Baluevsky nie chciał komentować mediów. Mężczyzna z jego otoczenia potwierdził udział generała w tym filmie, ale odmówił podania nazwiska jego autorów. Prezydent Rosji Władimir Putin wyjaśnił dziennikarzom, że zastanawiali się nad odpowiedzią Gruzji od trzech dni, ponieważ była to bardzo odpowiedzialna decyzja.