Zmiany w codziennym życiu zwykłych ludzi o przeciętnych zdolnościach zachodzą z niepokojącą szybkością. Zgodnie z nową koncepcją, która została wyrażona w społeczeństwie po przejściu na kapitalizm, każdy mieszkaniec naszego kraju musi być przygotowany na zmianę zawodu dwa lub trzy razy w swoim świadomym życiu. Urodził się, dorastał i rozpoczął karierę jako elektryk, kontynuował pracę operatora doju maszynowego i ukończył jako kierowca trolejbusu. To trudne i nie wszyscy chcą się spieszyć z boku na bok. Z wszelkimi wątpliwościami są tacy ludzie - Oleg Lwowicz Mitwol bardzo przekonująco demonstruje tego rodzaju umiejętności.
Przedsiębiorca i ekolog
Według badań powierzchniowych przeprowadzonych przez służby specjalne, w obecnym historycznym momencie jest więcej agencji prasowych i dziennikarzy niż wiadomości i wydarzeń godnych uwagi. Sieci telewizyjne wyglądają jak bliźniacy. Co więcej, te same twarze migają na każdym kanale. Kilka lat temu Oleg Mitvol został zaproszony jako honorowy gość do różnych programów. A gość, dzięki swoim umiejętnościom i możliwościom, przyczynił się do przepływu informacji.
Biografia tej osoby może mieścić się w kilku liniach. Ponadto każda linia jest wypełniona interesującą i pouczającą treścią. Oleg urodził się 3 października 1966 r. W Moskwie. W rodzinie poważnie wychowali chłopca. Tak, nie stronił od ulicznych kompanii i nikt nie dokuczał mu „maminsynem”. Studiował dobrze i ukończył szkołę średnią ze złotym medalem. Bez wskazówek starszych, niezależnie postanowił zdobyć wykształcenie w Metropolitan Electrotechnical Institute. W 1988 r. Uzyskał dyplom z elektrotechniki, a w dystrybucji rozpoczął pracę w Space Research Institute.
Pierestrojka była już w pełni w kraju. Ludzie tęsknili za rynkiem, swobodą przedsiębiorczości i kiełbasą. Mitvol trzeźwo ocenił możliwości kariery w przyszłości i oducził swój kurs ekonomicznego zarządzania badaniami i projektowaniem. Kraj gościnnie otworzył drzwi do partnerstwa i współpracy z zagranicznymi firmami. Młody i ambitny specjalista zajmujący się dostawą produktów radzieckiego przemysłu lotniczego do krajów europejskich i azjatyckich. Był poważnie zainteresowany biznesem piwnym. Chciałem nawet kupić browar.
Kilka lat później przeniósł swoje interesy na bankowość. Podczas swojej kadencji jako wiceprezes dyrektora Oil Alliance Bank doprowadził tę strukturę do standardowego poziomu rentowności. Zgromadzony kapitał pozwolił Olegowi Mitvolowi kierować zarządem wydawnictwa Novye Izvestia. W 2000 roku doświadczony przedsiębiorca wziął czynny udział w wyborach. Mówiąc dokładniej, Mitvol zapewnia wsparcie finansowe określonym kandydatom. Przy pozytywnym wyniku wyborów taka inwestycja dobrze się zwraca.
O ochronie przyrody
Zdolności organizacyjne Olega Mitvola są potwierdzone prawdziwymi czynami i osiągnięciami. Doceniając jego wkład w rozwój instytucji demokratycznych, rząd postanowił zaprosić go do pracy w Rosprirodnadzor. W lutym 2004 r. Mitvol zaczął wykonywać swoje obowiązki. Do tego czasu problemy w zakresie ochrony obiektów naturalnych przed barbarzyńskim wykorzystaniem uległy zaostrzeniu w możliwym zakresie. Firmy zajmujące się dostawą drewna na eksport nie dbały o odtworzenie lasu.
Zasoby wodne, rzeki i jeziora zostały zanieczyszczone bez względu na istniejące przepisy ustawowe i wykonawcze. Dziki kapitalizm pojawił się na rosyjskiej ziemi i rozwinął się w całej swej brzydocie. Idea ich własnych perspektyw i przyszłości ich dzieci nie przyszła nawet do głowy świeżo wybitym przedsiębiorcom. Pikantność tej sytuacji polegała na tym, że wszystkie oburzenia zostały stworzone przez byłych obywateli radzieckich - naszego narodu. Oleg Lwowicz Mitwol jest osobą decydującą. Podpisał kilka zamówień na rozbiórkę domków letniskowych, wzniesionych z naruszeniem zasad korzystania z wody.
Dachy te należały do popularnych uczestników showbiznesu i urzędników na różnych poziomach. Zgodnie z oczekiwaniami, Mitvol napłynął lawiną krytyki i wprost oszczerstw. Musimy oddać hołd, ekolodzy utrzymywali równowagę i zawsze mieli obraźliwe stanowisko podczas omawiania kontrowersyjnych kwestii. Pracownicy Rosprirodnadzoru musieli poświęcić dużo energii, aby uratować Bajkał. Unikalne i słynne jezioro powoli ginęło pod wpływem zatrucia miejscowej celulozowni i papierni. I szkodnik był rzeczywiście zamknięty.
Poważniejszy konflikt powstał podczas kontroli warunków produkcji ropy na Sachalinie. Tam, zgodnie z wcześniej podpisanymi umowami, działały brytyjskie i japońskie firmy. Komisja, w tym Mitvol, stwierdziła dużą liczbę naruszeń. Roszczenia wobec osób naruszających prawo zostały złożone zgodnie ze wszystkimi zasadami. Po wielu dyskusjach i sporach cudzoziemcy opuścili wyspę.