Cierpienie i przedwczesna śmierć niewinnych ludzi, nawet niemowląt, jest jednym z najbardziej bolesnych problemów. Wielu ludzi, nie znajdując odpowiedzi na to pytanie, odwróciło się od wiary. Tymczasem wierzący jest w stanie zrozumieć i zaakceptować odpowiedź na to pytanie.
![Image Image](https://images.culturehatti.com/img/kultura-i-obshestvo/12/pochemu-bog-dopuskaet-stradaniya-i-dazhe-smert-malenkih-detej.jpg)
Osoba, która uznaje istnienie Boga, wie, że jest on podstawą i pierwotnym źródłem Wszechświata, idealnie racjonalnym, idealnie sprawiedliwym i źródłem nieskończonej miłości. Miłość i cierpienie niewinnych ludzi wydaje się niezgodne z tą cechą.
Cierpienie, śmierć i grzech
„Karą za grzech jest śmierć” - mówi Pismo. Żaden chrześcijanin nie zaprzecza temu, ale często ludzie rozumieją to sformułowanie w uproszczony sposób. Kara jest przedstawiana jako pojęcie prawne: czyn - sąd - wyrok. Zachęca nawet ludzi do potępienia Boga za „okrutne wyroki”. W rzeczywistości kara za grzech nie jest „zbrodnicza”, ale „naturalna”.
Bóg ustanowił prawa natury, według których istnieje świat materialny - fizyczny, chemiczny, biologiczny. Dobrze wiadomo, co się dzieje, gdy ludzie nie chcą się liczyć z tymi prawami - na przykład, jeśli ktoś pali, w końcu rozwija się rak płuc. Nikt nie nazwie go „zbyt okrutną karą niebiańską”, wszyscy rozumieją, że jest to naturalna konsekwencja działań samego człowieka.
Nie zawsze, z powodu bezmyślnego naruszenia praw natury, bezpośredni winowajca cierpi. Na przykład z powodu zaniedbania pracowników elektrowni jądrowej w Czarnobylu tysiące ludzi ucierpiało i nie można powiedzieć, że ktoś „ukarał ich bezsensownym okrucieństwem” jest naturalną konsekwencją ludzkiej frywolności.
Duchowy element wszechświata ma również swoje własne prawa. Nie są one tak oczywiste z ludzkiego punktu widzenia, jak prawa fizyki lub biologii, ale układają świat zgodnie z boskim planem. Początkowo człowiek został poczęty jako nieśmiertelna istota stworzona dla szczęścia. Nie Bóg zniszczył ten stan - sam człowiek postanowił wycofać się z woli Boga.
Biorąc pod uwagę, że wola Boża jest podstawową przyczyną wszechświata, który ją zorganizował, odejście od niej wywołuje chaos na świecie, pogrąża go w serii okropnych absurdów. I tutaj nie można ani zapytać, ani odpowiedzieć na to, za co cierpi ta lub inna osoba, bez względu na to, czy jest to osoba dorosła czy dziecko: dzieje się tak, ponieważ świat pogrążył się w chaosie z powodu grzechów ludzkich. I każdy przyczynia się do stworzenia tego „duchowego Czarnobyla” - w końcu nie ma takiej osoby, która by nie grzeszyła.