Trudne dzieciństwo zmusiło ją do nauki zasad przetrwania za wszelką cenę. Tylko w jednym pytaniu ta dama była skrupulatna - dzieląc się nieistniejącym dziedzictwem rosyjskiego cesarza.
Cesarska krew odegrała fatalną rolę w losie tej kobiety. Od najmłodszych lat widziała smutek, nauczyła się rozczarowania. Rezultatem negatywnego doświadczenia była walcząca postać i cele oderwane od rzeczywistości. Biografia tej kobiety mogłaby stać się nową stroną w przygodach Don Kichota, gdyby wszystko nie było tak smutne.
Dzieciństwo
Urodziła się w kwietniu 1906 r. Na przedmieściach Petersburga Pawłowsk. Jej ojcem był wielki książę Konstantin Romanow, wnuk cesarza Mikołaja I, jej matka była niemiecką księżniczką. Szlachetna rodzina zaprosiła cesarzową Marię Fiodorownę, aby została matką chrzestną, zgodziła się. Podczas chrztu dziewczynka otrzymała imię Vera.
Vera Romanova w dzieciństwie
Wkrótce po szczęśliwym wydarzeniu rodzina przeprowadziła się do majątku Ostashevo pod Moskwą. Nasza bohaterka miała siedmiu starszych braci i siostry. Dorastała w atmosferze miłości i luksusu. Oświecony i obdarzony talentem do wszechstronności tata od wczesnych lat zaszczepił w swoich potomkach miłość do nauki i sztuki. Duży krewny dynastii rządzącej został ostrzeżony, że jego dzieci nie otrzymają tytułów Wielkich Książąt, ponieważ Verochka nie wzbudził ambitnych myśli.
Seria nieszczęść
Najmłodsza córka, powszechna faworytka, słabo rozumiała, czym była wojna. Jeden z jej starszych braci, Oleg, wyszedł na front w 1914 roku. W tym samym roku przywieziono telegram do krewnych bohatera, gdzie pojawiła się wiadomość o jego śmierci. W pobliżu domu zbudowano grób, w którym pochowano młodego człowieka. To wydarzenie wywarło duże wrażenie na Wielkim Księciu. Uważał się za winnego tego, co się stało, ponieważ wychował syna na patriotę i odważnego człowieka. Verochka widziała, jak cierpi jej ukochany ojciec, i próbowała go pocieszyć.
Ruiny budynków w majątku Ostashevo, w którym przed rewolucją Vera Romanova mieszkała z rodziną
Teraz dziewczyna wolała spędzać czas w biurze ojca. Podczas gdy on był zajęty sprawami rządowymi lub kreatywnością, grała cicho w pobliżu. Latem 1915 roku Konstantin nagle zachorował. Vera ledwo otworzyła ciężkie drzwi i zaczęła wołać o pomoc dorosłych. Kiedy przybyli, nieszczęśnik już nie żył. Strata rodziny wyprowadziła się ze złowrogiego miejsca.
Wygnanie
Wdowa osiadła w Marmurowym Pałacu, gdzie upłynęły najlepsze lata jej życia. Często przypominała sobie zmarłego męża, ale nie rozpaczała ze względu na swoje dzieci. Po rewolucji aresztowano czterech starszych braci Vera. Tylko dziewczyny i nastolatek, George, zostali w domu. Wiadomość, że jej synowie zostali zastrzeleni, zmusiła Wielką Księżną do ucieczki wraz z pozostałymi dziećmi za granicą. Później jeden z chłopaków dołączył do rodziny, uratowany przed represjami przez słynnego pisarza Maxima Gorkiego.
Romanowowie przybyli do Szwecji w 1918 roku. Nie mogli tam znaleźć schronienia i stołu. Niefortunne schronienie otrzymali krewni mieszkający w niemieckim mieście Altenburg. Tam Vera została wykształcona i zainteresowała się żeglarstwem. W 1930 r. Opuściła sierotę i pojechała do Berlina. Szybko poznała emigrantów z Rosji i stała się jednym z aktywistów diaspory. W 1936 r. Została wybrana na szefa Bractwa Świętego Księcia Włodzimierza, który był zaangażowany w działalność charytatywną.
Vera Romanova
Uruchom ponownie
Vera Romanova nie bała się narodowych socjalistów, mogła udowodnić obecność niemieckich korzeni. Księżniczka uczyniła ją podejrzaną o współudział w zbrodniach nazistów poprzez jej działania po klęsce nazistów. Aby uniknąć spotkania z wojskami radzieckimi, uciekła pieszo z Altenburga. Kobieta zdołała znaleźć schronienie w Hamburgu, gdzie stali alianci. Tutaj znalazła pracę w angielskim Czerwonym Krzyżu jako tłumacz.
Vera Konstantinovna próbowała znaleźć swoich rodaków, którzy mieszkali z dala od Europy. Było to możliwe w 1951 r. Fundacja Tołstoja, założona przez córkę wielkiej pisarki Aleksandry, działała w Nowym Jorku. Organizacja ta była zaangażowana w pomoc imigrantom i antyradzieckiemu elementowi, który po wojnie zszedł pod ziemię. Vera Romanova została zaproszona do Ameryki.
Vera Romanova w Nowym Jorku w kręgu podobnie myślących ludzi
Wielka wojna księżniczki w średnim wieku
Po drugiej stronie oceanu nasza bohaterka mogłaby zrobić świetną karierę jako językoznawca lub znaleźć miejsce w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, ale nie była na to gotowa. Wiedziała już wcześniej, że troje dzieci wielkiego księcia Kirilla nazywało siebie legalnymi spadkobiercami zniesionego tronu imperium, które przestało istnieć, ale ta informacja nie zaszkodziła jej łagodnej psychice. Kiedy prawdziwe zagrożenia ustąpiły, Verochka odkryła żywe pragnienie zostania cesarzową. Rozpoczęła walkę z oszustami.
Aby zostać prawowitym władcą, księżniczka zrzekła się obywatelstwa Stanów Zjednoczonych. Jej zdaniem przedwojenny niemiecki paszport lepiej pasował do rosyjskiej królowej. Vera Konstantinovna dołączyła do szeregu organizacji monarchistycznych i została szefem stowarzyszenia dynastii Romanowów. Udało jej się zgromadzić wokół siebie zwolenników, którzy uznali jej prawo do tronu.
Vera Konstantinovna Romanova