Według niektórych analityków czytanie we współczesnej Rosji stało się mniejsze. Istnieją jednak inne dowody. Dziś wzrosło zapotrzebowanie na przygodówki i prace detektywistyczne. Vladimir Kolychev pisze filmy akcji i powieści o miejscach zbrodni.
![Image Image](https://images.culturehatti.com/img/kultura-i-obshestvo/11/vladimir-grigorevich-kolichev-biografiya-karera-i-lichnaya-zhizn.jpg)
Dzieciństwo i młodość
Zgodnie z tradycjami, które rozwinęły się przez wiele lat, wiele osób zaczyna angażować się w twórczość literacką w drugiej połowie świadomego życia. Do tego czasu pragną utrwalić na papierze swoje wrażenia z dzieciństwa i dojrzewania. Takie prace nazywane są wspomnieniami. Vladimir Grigoryevich Kolychev „wziął długopis w dłonie” jako osoba nierozwinięta. Udane doświadczenia kolegów, którzy z powodzeniem opublikowali swoje książki, popchnęły go do tej akcji. Ich prace nie stagnowały w oknach księgarń.
Przyszły twórca powieści kryminalnych urodził się 1 stycznia 1968 r. W rodzinie oficera kariery w armii radzieckiej. Rodzina w tym czasie mieszkała w słynnym mieście Tiraspol. Ojciec służył w miejscowym garnizonie. Matka pracowała tam w bibliotece. Vladimir wychował towarzyskie i inteligentne dziecko. Nauczył się wcześnie czytać. W wieku przedszkolnym lubił przychodzić do pracy mamy i wybierać książki odpowiednie dla siebie. Przede wszystkim podobały mu się powieści o podróżach po świecie i przygodach Indian amerykańskich.
Działalność zawodowa
Kiedy nadszedł czas na wybór zawodu, Kolychev nie miał wątpliwości. Od najmłodszych lat był zdecydowany podążać śladami ojca. Vladimir wstąpił do Wyższej Wojskowej Szkoły Technicznej w Leningradzie, którą ukończył z wyróżnieniem. Młody porucznik został przydzielony do dalszej służby w strategicznych siłach przeciwlotniczych. Kolychev musiał służyć w różnych regionach Związku Radzieckiego. Kariera oficerska rozwijała się pomyślnie. Ale na początku lat 90. sytuacja wyraźnie się pogorszyła.
Dodatek pieniężny nie był regularnie wypłacany. Następnie major Kolychev postanowił zrezygnować z funkcji obywatela. Do tego czasu miał już w ręku rękopisy kilku powieści. Vladimir wstydził się pokazać je profesjonalnemu redaktorowi, ponieważ nie miał wykształcenia literackiego. Jednak po pewnym wahaniu początkujący autor złożył wizytę w jednym z moskiewskich wydawnictw. Odbyła się tutaj dokładna dyskusja, po której Kolychev już wiedział jasno, jak żyje wydawnictwo i co powinien zrobić.