Według magazynu Forbes w ciągu ostatniej dekady biznesmen Vladimir Potanin regularnie znajdował się w pierwszej dziesiątce najbogatszych ludzi w Rosji. Do 2013 r. Pozostawał także rzadkim przykładem stałości i wierności w życiu osobistym. Ze swoją żoną Natalią miliarder żył ponad 30 lat i miał troje dzieci. Jednak po rozpoczęciu skandalicznego rozwodu z żoną, któremu towarzyszył spór o podział majątku, obraz idealnego mężczyzny z rodziny rozpadł się z dnia na dzień. Co więcej, nie mając prawie pożądanej wolności, Potanin ponownie związał węzeł.
Pierwsza żona
Biznesmen spotkał swoją pierwszą żonę Natalię Varlamową w latach szkolnych, mieszkali w sąsiednich domach niewielkiej dzielnicy Davydkovo. Wzajemna sympatia i romantyczne relacje zamieniły się w rodzinę. Potaninowie pobrali się w 1983 r. Wkrótce po ukończeniu studiów. Nowożeńcy osiedlili się w trzypokojowym mieszkaniu rodziców Natalii. W tym samym roku Vladimir ukończył Wydział Ekonomii MGIMO i rozpoczął karierę. W 1984 r. Jego żona dała mu pierwsze dziecko - córkę Anastasię.
Przez 30 lat życia rodzinnego biznesmen ani razu nie dał prasie powodu, by wątpić w siłę więzi małżeńskich. Kiedy inni bogaci rozwiedli się i zamienili żony na młodsze córki, Potanin pozostał wierny swojej szkolnej miłości. Z ich wspólnych zdjęć, do których czasami można uzyskać dostęp przez Internet, dmuchało ciepło i czułość. Oprócz najstarszej córki para miała dwóch synów - Iwana w 1989 roku i Wasilija w 2000 roku.
We wczesnych latach życia rodzinnego Natalia pracowała na równi ze swoim mężem. Ukończyła Moskiewski Instytut Inżynierów Transportu i pracowała w Ministerstwie Budownictwa ZSRR. Kiedy firma Potanina poszła w górę, przeniósł się do swojej firmy Interros Estate i był zaangażowany w kwestie architektoniczne i budowlane. Ale przez te wszystkie lata głównym zmartwieniem Natalii była rodzina i dzieci. Żyła jej hobby, stworzyła dla męża silną, niezawodną tyły i przytulność, w której mógł odpocząć od wyczerpującej walki w bezlitosnym świecie biznesu.
Małżonek przyznał, że Vladimir Potanin był zawsze dość twardy i dominujący. Nie uważała tego jednak za wadę, ponieważ wiedziała, jak prowadzić z nim dialog i pod wieloma względami zgadzała się z jego sposobem postępowania. Na przykład małżonkowie od samego początku starali się nie rozpieszczać dzieci, budząc w nich miłość do sportu i samodzielnej pracy. Nic dziwnego, że starsi spadkobiercy - Anastasia i Ivan - w młodości byli poważnie zaangażowani w narciarstwo wodne (wyścigi na skuterach wodnych). Dzieci Potaninów zdobyły wiele nagród w tej dyscyplinie sportowej, zostały mistrzami Rosji i świata.
Oczywiście małżonkowie mieli kłótnie, chwile niezrozumienia, wyjaśnienia relacji. Kiedyś, zgodnie ze wspomnieniami Natalii, jej mąż nawet zasugerował, że rozwodzi się, ale potem szybko się ochłodził. Prawdziwy rozpad nigdy nie był omawiany aż do jednego pamiętnego wieczoru w listopadzie 2013 roku.
Rozwód
Mówiąc o dniu, w którym jej rodzina zaczęła się rozpadać, była żona Potanina odtwarza to, co wydarzyło się w ciągu niemal minuty. To był niedzielny wieczór, 17 listopada 2013 r. Tradycyjnie rodzina zebrała się na obiedzie w ich rezydencji w Łużkach. Kiedy dzieci zostawiły rodziców przy stole, Vladimir w ultimatum ogłosił swojej żonie rozwód. Natalia, powiedziała, przeżyła prawdziwy szok. Ponadto mąż zażądał natychmiastowego podpisania dokumentów dotyczących odrzucenia podziału majątku. W zamian zaoferował pomoc materialną, nieruchomości i czesne dla swojego najmłodszego syna. To prawda, że wszystkie obietnice były tylko słowami.
Po tak nikczemnym i nieoczekiwanym ciosie Natalia zdała sobie sprawę, że nie może mu zaufać. Poprosiła Vladimira, aby poczekał na rozwód, gdy odleciała z synem do USA, gdzie miał się uczyć, i chciała uratować dziecko przed niepotrzebnym stresem przed egzaminami. Niestety, wieczorem przed wyjazdem przynieśli jej wezwanie sądowe dotyczące rozwodu.
W ten sposób rozpoczął się od dawna proces jednego z najbogatszych biznesmenów w Rosji z żoną, która była w pobliżu i wspierała go przez wszystkie 30 lat. Jeśli chodzi o podział majątku, okazało się, że formalnie Potanin prawie nie należał. Najważniejsze aktywa są rejestrowane za pośrednictwem funduszy powierniczych rozproszonych po całym świecie. Natalia przeszła wiele rozpraw sądowych w Rosji i za granicą. Początkowo Vladimir twierdził w sądzie, że nie współpracowali od 2007 r., Ale jego żona przedstawiła sądowi dowody obalające te argumenty. Przeciwnie, do momentu oficjalnej separacji para wyjeżdżała na rodzinne wakacje, obchodziła święta, o czym świadczą fotografie, filmy z osobistego archiwum i zeznania świadków.
Niestety wyczerpująca walka z byłym mężem zakończyła się całkowitym upadkiem Natalii. Sądy wszystkich instancji odmówiły jej, a po rozwodzie otrzymała jedynie niewielką część majątku miliardera. Ale przede wszystkim kobieta była zdenerwowana postawą Potanina wobec własnych dzieci. Ze swoim najmłodszym synem całkowicie zerwał relacje, powodując u nastolatka ciężką traumę psychiczną. Ojciec całkowicie zwolnił starszego spadkobiercę z pracy w jednej ze swoich spółek zależnych, gdy próbował interweniować w sprawie rozwodowej swoich rodziców. Tylko córce udało się utrzymać normalne relacje z Vladimirem, zajmując neutralne stanowisko w tym sporze.