W literaturze radzieckiej i dziełach współczesnych pisarzy zgromadzono ogromną warstwę prac dotyczących Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Warto zauważyć, że dziś często spotykane są diametralnie przeciwne oceny i oceny konkretnych wydarzeń i osobowości. W takich sytuacjach należy uzyskać informacje, jak to mówią, z pierwszej ręki. Żołnierz pierwszej linii Jurij Bondarev. I pisał i pisze swoje prace o wojnie na podstawie własnych doświadczeń, uczuć i wrażeń.
Młodzież na czele
Mówiąc obrazowo, biografia Jurija Wasiljewicza Barełiewa jest prosta, jak lot strzały. Przyszły pisarz urodził się w mieście Orsk, które znajduje się na stepach Orenburga, 15 marca 1924 r. Mój ojciec pracował w organach ścigania. Został przeniesiony do nowej stacji dyżurnej, a rodzina przeniosła się siedem lat po urodzeniu dziecka do Moskwy. Yuri szybko dostosował się do nowych warunków. Poznałem rówieśników, dowiedziałem się, jak stocznia i dzieci mieszkają na następnej ulicy. Studiował dobrze w szkole.
Jak wielu młodych ludzi tego pokolenia, uprawiał sport, przeszedł standardy TRP i przygotował się do służby wojskowej. Dołączył do Komsomola i brał czynny udział we wszystkich wydarzeniach. Lubił chodzić na wakacje z przyjaciółmi, opowiadać ciekawe historie przy ognisku. Był w stanie złapać rybę w uchu. Bondarev dużo czytał i śledził wiadomości na półkach księgarń. W tych latach, naśladując czcigodnych pisarzy, młody człowiek prowadził pamiętnik. Można powiedzieć, że prowadzenie dziennika było modne. Gdy wybuchła wojna, Jurij nie ukończył jeszcze nauki w szkole.
Musiał ukończyć edukację na ewakuacji. I natychmiast został zapisany do szkoły piechoty, która miała siedzibę w Aktyubinsku. Pod koniec kursów, jesienią 1942 r., Porucznik Bondarev został wysłany do Stalingradu i mianowany dowódcą załogi moździerza. Tutaj został najpierw ranny. Według wielu żołnierzy na linii frontu wojna jest ciężką, męczącą pracą. Po wyzdrowieniu ponownie znalazł się na czele. Obliczenia broni pod dowództwem starszego porucznika Bondareva były jednymi z pierwszych jednostek, które przekroczyły Dniepr.