Każdy z nas zapewne zastanawiał się, spoglądając w bezgwiezdne gwiaździste niebo: „Dlaczego żyjemy, jakie będzie życie za granicą?” I rzadkie jednostki znajdują odpowiedź na to pytanie, radykalnie zmieniając ich życie.
![Image Image](https://images.culturehatti.com/img/kultura-i-obshestvo/23/zachem-mi-prozhivaem-zhizn.jpg)
… Nie chodzi o to, że celem naszego życia jest szczęśliwe życie na ziemi, ale że jesteśmy szczęśliwi lub nieszczęśliwi, oboje przygotowują się godnie na wieczne szczęście w innym życiu.
Teofan Samotnik
![Image Image](https://images.culturehatti.com/img/kultura-i-obshestvo/23/zachem-mi-prozhivaem-zhizn_1.jpg)
To pytanie może zadziwić każdego. Nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi. Jeśli wydajesz na ten temat społecznościowy. w ankiecie na ulicach miasta odpowiedzi będą bardzo różne: od miłości do bliźniego po hasło: „Zabierz wszystko z życia”. Można zauważyć, że ludzie są zdezorientowani i nie ufają pewnie swoją wersją, a większość z nich nawet nie próbuje na nie odpowiedzieć.
Problem współczesnego człowieka polega na tym, że wszystkie jego wysiłki mają na celu życie tylko w tym życiu. Rzadko spoglądają w niebo, nie tylko po to, by podziękować Stwórcy, ale nawet normalnie pytać, próbując „zwabić” Stwórcę dobrami ziemskimi. Każdy z nich próbuje zarobić więcej, a potem wydaje wszystko. Ich sens życia ma charakter konsumencki.
Ci, którzy postrzegają wychowanie swoich dzieci, karierę itp. Jako cel ich życia, aczkolwiek w głębi serca, ale w to wątpią. Oni i ich dzieci prędzej czy później przestaną istnieć i umrą wykształceni i wykształceni. Wysokie oficjalne stanowisko zapewnia materialny dobrobyt i wyższość nad innymi, ale opuszczając ten świat, nie będziemy w stanie zabrać ze sobą pieniędzy, ale na pewno zdobędziemy dumę, zamiłowanie do pieniędzy i innych wad.
Ci, którzy dążą do celu kochania, a nie tylko swoich bliskich i osób płci przeciwnej, a przynajmniej nie krzywdzą ich, jest niewątpliwie bliżej prawdy. W związku z tym wielebny maksyma grecka napisała: „… Prawdziwe życie jest czasem wyzysku, zarówno w celu zdobycia cnoty, jak i eksterminacji wszelkiego zła, a po śmierci, zgodnie z tym, otrzymuje się nagrodę lub karę”.
Niektórzy współcześni kaznodzieje przedstawili wersję, zgodnie z którą ludzie zostali stworzeni w celu zastąpienia upadłych aniołów, na czele z Dennicą, która później stała się diabłem. Ta wersja wiele wyjaśnia, ale czy to prawda? Nie możemy również udzielić wiarygodnej odpowiedzi na to pytanie.
Zgodnie z tą teorią my, którzy urodziliśmy się na tym świecie, jesteśmy wezwani do nauki, jak żyć i przygotować naszą duszę na nadchodzącą misję. Aby Bóg nam zaufał, musimy stać się jak aniołowie: kochać wszystkich, nie denerwować się, składać ofiary itp. Ale ilu chce lub jest w stanie?
Tak więc, dopóki to pytanie pozostaje otwarte, a odpowiedzi na nie dowiemy się tylko w przyszłym życiu.