Na wydanie filmu „Warcraft” fani tej samej gry czekali ponad rok, a nawet pięć. Dokładnie zbliżyli się do jego powstania, ale w 2016 roku film dotarł do dużych ekranów. I oczywiście od samego początku dla wszystkich było oczywiste, że jedna część tego nie zrobi, ponieważ wszechświat WarCrafta jest bardzo rozległy. Ale czy będzie kontynuacja Warcraft?
![Image Image](https://images.culturehatti.com/img/kultura-i-obshestvo/02/budet-li-prodolzhenie-filma-varkraft.jpg)
Film powstał na podstawie gry „Warcraft”, twórcy zaczęli planować jej wydanie dziesięć lat temu, tylko zdjęcia były ciągle opóźniane. Dużo wysiłku włożono w kostiumy i scenerie - w końcu trzeba było zrealizować piękne widoki z gry. I wreszcie, w 2015 r. Fani mogli zobaczyć pierwszy zwiastun filmu.
W pierwszej części pokazany jest tylko remis - objęty jest okres, który nie jest opisany w grze. Tutaj orki po prostu opuszczają swój świat, pojawiając się w Azeroth. A wielkiego Thralla można tu zobaczyć tylko w postaci dziecka. Chociaż oczywiście fani chcieliby zobaczyć bohaterów z „WarCraft: Frozen tron” na dużym ekranie. Arthas i Illidan słusznie zostali kultowymi bohaterami tego wszechświata.
Tyle, że krytycy tak naprawdę nie docenili wydanego filmu - czego dowodem jest wiele złych recenzji na temat filmu. Mimo to Warcraft, jako projekt oparty na fabule gry komputerowej, otrzymał rekordowe opłaty. Tak, film się opłacił, tylko że zebrał kasę głównie kosztem Chin i Rosji, więc twórcy nie spieszą się, aby rozpocząć kręcenie Warcraft 2.
W filmie wystąpili aktorzy, którym udało się zdobyć sławę kosztem innych filmów. Ale jak dotąd nikt nie może udzielić jednoznacznej odpowiedzi na temat kontynuacji filmu. Duncan Jones jest znany wielu z pracy reżyserskiej nad filmami The Original End and The Moon 20112. Zgadza się nakręcić drugą część, tylko firma filmowa „Lionsgate” nie dała jeszcze projektowi białego światła.
Oczywiście takiego projektu nie można zignorować. W końcu wszechświat Warcraft można porównać do Władcy Pierścieni i Harry'ego Pottera. Ale już jest oczywiste, że nawet jeśli druga część wciąż ujrzy światło dzienne, to będzie bardzo szybko!