Słowo „szum” nagle stało się tak modne, że zaczęło być używane wszędzie - w mowie codziennej, reklamie, biznesie, nagłówkach w artykułach medialnych. Co więcej, jego znaczenie jest tak niejasne, że czasami słowo to brzmi zupełnie niewłaściwie. Porozmawiamy o tym, czym jest szum i jakie jest prawdziwe znaczenie tego słowa.
![Image Image](https://images.culturehatti.com/img/kultura-i-obshestvo/79/chto-takoe-hajp.jpg)
Hype to neologizm pochodzenia angielskiego. Słowo hype w tłumaczeniu z angielskiego slangu oznacza irytującą reklamę, PR, sztucznie zawyżony hype, hype, oszustwo. W związku z tym hiping oznacza aktywne przenoszenie czegoś do mas, popularyzowanie go, hiping to głośna kampania reklamowa, a podekscytowany stan tłumu oczekującego pojawienia się modnej nowości nazywa się hyptrain.
Jednak w języku rosyjskim słowo hype i utworzone z niego formy wyrazu nabrały szerszego znaczenia. Początkowo zaczęli nazywać hype dowolnym hype, na przykład gwałtowna korespondencja, która wybuchła w sieci społecznościowej pod postem lub dyskusja w Internecie na rezonujący temat. A potem doszło do tego, że słowo zaczęło być używane bez specjalnego znaczenia, gdy mówca po prostu chce pokazać, że jest w modzie. Mówią też „dobrej nocy”, jeśli chodzi o jakąś imprezę. Nie jest to całkowicie poprawne, a głośnik nie do końca rozumie, co to jest szum.
„High fashion” to ruch młodzieżowy ukierunkowany na zakup drogiej markowej odzieży. Jednocześnie wiele osób chce kupić „gadatliwy sprzęt” (jak to nazywa się slang) i nie wszyscy mogą sobie na to pozwolić. Dlatego Internet został wypełniony różnymi wskazówkami i sugestiami, w których można kupić podróbki, aby wyglądać modnie. Styl hype jest często uzupełniany tatuażami, w ten sposób pięknie jest być szczupłym.
Nawiasem mówiąc, w biznesie istnieje na przykład termin „projekt hype”. Ale ta koncepcja nie ma nic wspólnego z wyżej wspomnianym szumem. Pochodzi z innego słowa - hyip, co oznacza bardzo zyskowny program inwestycyjny, w którym dochód jest zapewniany przez przyciąganie nowych uczestników. Taki biznes nazywa się również piramidami finansowymi. O tych, którzy inwestują w takie projekty, mówią również, że „hype”, ale to zupełnie inna historia.