Każdy aktor, który osiągnął sławę, wchodzi do zawodu swojej ukochanej. Przystojny, sługa losu i ulubieniec kobiet, Frederic Diefenthal, robi dobrą pizzę. Czasami układa fryzurę swojej dziewczynie własnymi rękami.
Warunki początkowe
W broszurze reklamowej oraz we wstępie do zapowiedzi serii napisano, że Frederick Difenthal urodził się 6 lipca 1968 r. W zwykłej francuskiej rodzinie. Rodzice mieszkali na pracującym przedmieściu Paryża. Żadne z nich nie miało nic wspólnego z kinem ani teatrem. Próbowali jednak zaszczepić w dziecku zamiłowanie do sztuki, harmonii i piękna. Chłopiec wyrósł bystro, z dobrą reakcją. Nauczyłem się wcześnie czytać. Pokazał umiejętność rysowania.
Na studiach Frederick dobrze się uczył. Udało mu się we wszystkich przedmiotach, chociaż nie wykazywał specjalnego pragnienia wiedzy. W wieku dziesięciu lat wykazywał zainteresowanie dziewczynami. Aby przyciągnąć uwagę, zaczął angażować się w studio teatralne i występować na szkolnej scenie. Lubił aktorstwo, ale po ukończeniu college'u nie zaczął chodzić do szkoły teatralnej. Po ukończeniu szkoły średniej Difental poszedł szukać pracy.
Działalność zawodowa
Wiadomo, że bez poszukiwanego zawodu nie można zarobić dobrych pieniędzy. Frederick rozpoczął karierę w hotelu. Został przyjęty jako posłaniec. Kariera kuriera się nie powiodła, a młody człowiek postanowił studiować u fryzjera. Następnie zaangażował się w kreatywność w liceum kulinarnym. Wszystkie te badania nie przyniosły Difentalowi żadnych pieniędzy ani moralnej satysfakcji. A potem zapisał się na zajęcia aktorskie. Dzięki zaciętej konkurencji w tej dziedzinie młody i teksturowany aktor zaczął być zapraszany do kręcenia reklam.
Z początku Frederick był zadowolony z udziału w odcinkach i drugoplanowych ról. Sława przyszła do niego w 1995 roku po wydaniu obrazu „Sweet France”. Krytycy mówili o nim. Producenci „przymierzali” aktora do obiecujących projektów. W biografii Difenthal mówi się, że aktor stał się naprawdę sławny po kręceniu serialu „Taxi”. W serialu grał rolę policjanta, którego nawiedza porażka.