Poziom rozwoju technologii informatycznej pozwala kręcić najbardziej kolorowe i znaczące filmy. Amerykański aktor Jonathan Groff obudził się pewnego ranka. Było to możliwe dzięki talentom reżysera i producenta.
Szczęśliwego dzieciństwa
Według ludzi, którzy głęboko wierzą w Boga, narodziny osoby są uważane za dar dla niej. Życie to nie tylko dar od Stwórcy, ale także poważny obowiązek wobec niego. Jonathan Groff urodził się 26 marca 1985 r. W rodzinie członków Kościoła Metodystów. Rodzice w tym czasie mieszkali w mieście Lancaster w Pensylwanii. Co tydzień ostrożnie odwiedzali jedną z lokalnych parafii, aby wysłuchać kolejnego kazania. W tym samym duchu wychowali swoich dwóch synów. Mój ojciec pracował jako trener i dozorca w klubie jeździeckim. Matka uczyła literatury w szkole. Mąż i żona mieszkali razem. Skandale i kłótnie w domu nigdy nie miały miejsca.
Jonathan dorastał jako spokojne i posłuszne dziecko. Większość czasu spędzał pod opieką swojego starszego brata. W młodym wieku uwielbiał oglądać programy muzyczne w telewizji i śpiewać z popularnymi artystami. Groff dobrze się uczył w szkole. Wyróżniał go pracowitość, ale na niebie nie było wystarczającej liczby gwiazd. Przede wszystkim chłopiec był zafascynowany lekcjami w studiu teatralnym. Po kilku próbach otwarcie oświadczył, że chce zostać aktorem w przyszłości. Rodzice byli zadowoleni z tej decyzji i mocno wspierali syna.
Z kolei Jonathan zawsze zapraszał matkę i ojca na występy szkolne, w których brał udział. Dyrektorzy lokalnej opery przyciągnęli początkującego aktora do udziału w profesjonalnych produkcjach. Jako uczeń Groff grał główne role w spektaklach Peter Pan, My Fair Lady i The Sound of Music. Zajęcia z twórczości teatralnej porwały młodego człowieka, ale poważnie myślał o swojej przyszłości. W 2003 roku ukończył szkołę średnią i postanowił studiować na Carnegie University.
I wszystko poszło gładko, ale na czesne wymagane były imponujące kwoty, których rodzice nie mieli. Aby nie zaciągnąć długu wobec banków, Jonathan postanowił odłożyć paragon. Zamiast studiować, przeprowadził się do Nowego Jorku i zaczął wypróbowywać swoje umiejętności aktorskie w teatrach na słynnej Broadwayu. Należy podkreślić, że wielu znanych aktorów grało na tej ulicy. Jeszcze więcej talentów nie było w stanie przebić się na wyżyny sukcesu i pozostało w ciemności na zawsze. Najwyraźniej Bóg pomagał Groffowi.
Udany debiut
Przemawiając na Broadwayu, Jonathan doskonale zdawał sobie sprawę, że bez gruntownego przygotowania, bez specjalnego wykształcenia, osiągnięcie wysokich wyników jest bardzo trudne. Z tego powodu zaczął brać lekcje aktorstwa od znanych nauczycieli. Większość opłat otrzymanych za jego występy dawał za lekcje. Nawet zwykli koneserzy śpiewu wiedzą, jak ważne jest, aby dać głos profesjonalnej piosenkarce. Groff również o tym wiedział i nie szczędził pieniędzy na dokładne szkolenie zawodowe. Wyniki zajęć nie były długo oczekiwane.
Zgodnie z ogłoszeniem, wiosną 2006 roku, na jednej ze scen na Broadwayu, widzom zaprezentowano rockowy musical Spring Awakening. Groff odegrał jedną z głównych ról w sztuce. Za ten występ aktor otrzymał prestiżową nagrodę ustanowioną przez Stowarzyszenie Pracowników Teatru. Kolejna produkcja, Sounds of Music, w tym samym sezonie sprawiła, że eksperci i widzowie mówili o Jonathanie jako profesjonalnym aktorze. Potem błysnął w psychodelicznym musicalu Hair. Pod koniec sezonu aktor został rozpoznany jako jego koledzy, widzowie i krytycy.
W filmach i telewizji
Kariera telewizyjna dla Groffa rozpoczęła się w 2007 roku. Został zatwierdzony do roli drugoplanowej w telenoweli „One Life to Live”. Aktor doskonale poradził sobie z zadaniem, które wyznaczył mu reżyser. Potem było trochę pracy w filmie „Przystojny i słodki”. W następnym sezonie Jonathan został zatwierdzony do jednej z kluczowych ról w serii z elementami dramatu, komedii i musicalu The Choir. Podobał mu się scenariusz. Przez cztery lata aktor miał stałą pracę. Ale wszystkie dobre rzeczy dobiegają końca.
W 2012 roku Groff zagrał w dramacie politycznym The Boss. Został następnie zaproszony do projektu pod intrygującym tytułem „The Right Wife”. Po tych obrazach jego nazwisko nie było już używane na liście młodych i obiecujących aktorów. Zaczęli rozpoznawać Jonathana Groffa na ulicy, w supermarketach i innych miejscach publicznych. W 2014 roku został zaproszony do udziału w serialu „W poszukiwaniu”. Temat serii i oferowana rola były zbliżone do Jonathana. Dzięki takiemu połączeniu aktor w trakcie filmowania „układał się” do maksimum.