Hieromonk Photius to sensacja nie tylko w świecie muzyki, ale także w świecie prawosławia. Dziś jest jedynym duchownym, któremu udało się osiągnąć sławę i popularność w dziedzinie wokalu.
![Image Image](https://images.culturehatti.com/img/kultura-i-obshestvo/95/ieromonah-fotij-biografiya-tvorchestvo-karera-lichnaya-zhizn.jpg)
Hieromonk Photius jest niezwykle skromną osobą, która niechętnie dyskutuje nie tylko o swoich sukcesach, ale także o swojej biografii, swojej ścieżce w ortodoksji i na scenie. Postanowił nie przychodzić od razu do projektu, który przyniósł mu rosyjską sławę, chociaż został tam zaproszony. Ścieżka prawosławia została wybrana przez niego pomimo rodziny, ale za jej milczącą zgodą. Kim więc jest - Hieromonk Photius, który swoim czarującym głosem podbił miliony serc?
Biografia Hieromonka Photiusa
W życiu Hieromonka Photiusa nazywa się Witalij Mochałow. Urodził się w listopadzie 1985 roku w mieście Gorki (Niżny Nowogród), w rodzinie dalekiej od religii i sztuki. Matka chłopca kiedyś ukończyła szkołę muzyczną, ale nie wybrała tego kierunku jako głównego zawodu.
Jako dziecko Witalij był skromny, bliskiej przyjaźni z kolegami z klasy mu się nie udało. Równolegle z edukacją ogólną chłopiec otrzymał muzykę, śpiewał w chórze w szkole i miejscowym kościele, chętnie uczęszczał na zajęcia w szkole kościelnej.
Po dziesiątej klasie Witalij przeprowadził się z rodziną do niemieckiego miasta Kaiserslautern, gdzie studiował podstawy gry na organach, ponieważ było na to podstawy - nauczył się gry na pianinie w Gorkim.
W Niemczech sam Witalij zarabiał pieniądze - grał i śpiewał na koncertach, brał udział w nabożeństwach w cerkwiach. W 2005 roku młody człowiek postanowił wrócić do Rosji, ponieważ nie mógł przyzwyczaić się do obcego europejskiego stylu życia i mentalności. Pragnienie bycia użytecznym dla swojej ojczyzny doprowadziło go do deski kreślarskiej - chciał służyć w armii, ale jego problemy ze wzrokiem nie pozwoliły mu wybrać tej ścieżki.
Hieromonk Photius - ścieżka w prawosławiu
Po otrzymaniu zakazu służby wojskowej młody człowiek udał się do jednego z klasztorów w regionie Kaługi, wziął tonsurę i został mnichem o imieniu Savvaty. W 2011 roku otrzymał rangę hierodeakona i imię Photius.
Dwa lata później Witalij Mochałow został Hieromonkiem Photiusem. Wyższe duchowieństwo mówi o nim jako pracowitym, dociekliwym mnichu o silnym charakterze. Ojciec Fotiy podjął się pracy nad układem i projektowaniem w wydawnictwie klasztoru św.
Kreatywność w życiu Hieromonka Photiusa
W życiu Witalija Mochałowa, a następnie Hieromonka Photiusa, kreatywność zawsze zajmowała szczególne miejsce. Od dzieciństwa pasjonował się muzyką i wokalem, próbował zdobyć nową wiedzę w tej dziedzinie, ale nadal wybrał Ortodoksję jako swoją główną ścieżkę życia.
W klasztorze St. Pafnutiev spotkał się z wyjątkowym nauczycielem śpiewu - Viktorem Twardowskim, który opracował dla niego indywidualny system ćwiczeń śpiewu solo.
Oprócz śpiewu, muzyki i służby dla Pana Photius zajmuje się także innymi obszarami twórczymi i edukacyjnymi - opanował sztukę fotografii, uczy się języków obcych i biegle włada językiem niemieckim i angielskim.
Hieromonk Photius śpiewa w kilku językach - ojczysty rosyjski, angielski i niemiecki, gruziński, włoski, a nawet japoński. Początkowo nie planował wejścia na dużą scenę, ale mimo to wysłał zgłoszenie do programu „Głos”, a nawet otrzymał zaproszenie. W 2013 roku nie odważył się wyjechać do Moskwy, ale los przywiózł go do stolicy, choć nieco później.
Hieromonk Photius w projekcie „Voice”
Pierwsze zgłoszenie Hieromonka Photiusa, otrzymane przez organizatorów projektu w 2013 r., Zostało zatwierdzone, ale ksiądz nie pojawił się na castingu. Podróż miała być pobłogosławiona, a Photius nie śmiał, nie śmiał prosić o błogosławieństwo.
Przez dwa długie lata myślał, dzielił się wątpliwościami z mentorami duchowymi i otrzymał ich błogosławieństwa. W 2015 r. Photius ponownie wysłał swoje nagranie do organizatorów projektu Voice i zostało ono ponownie zatwierdzone.
Celem Hieromonka Photiusa nie była sława i uznanie. Z jego udziałem chciał wezwać świat prawosławny do komunikowania się poprzez muzykę, poszerzania granic i udało mu się to.
Grigory Leps stał się dla niego zarówno wokalnym, jak i duchowym mentorem - był jedynym członkiem jury, który otworzył krzesło podczas występu niezwykłego uczestnika i wcale tego nie żałował.
Lepsowi udało się zrozumieć swojego ucznia, wybrać dla niego ten repertuar, który nie jest sprzeczny z kanonami prawosławnymi. Ani mentor, ani uczestnik nie liczyli na zwycięstwo, ale tak się stało - Hieromonk Photius dotarł do finału, głosowało na niego ponad 70% widzów projektu.
Leps powiedział, że praca z tak niezwykłym oddziałem była trudna, ale bardzo interesująca - musiałem spełnić pewne wymagania przy wyborze repertuaru, ale mimo to udało mi się wypróbować siły zawodnika w różnych kierunkach - od arii operowych po wokalne w stylu rockowym. Hieromonk Photius z łatwością poradził sobie ze wszystkimi zadaniami, które powierzył mu jego mentor, i został zwycięzcą konkursu telewizyjnego.