Teraz wystarczy lekko „przetrzeć” prawie każdy nowy hit, a pod jego celuloidową skórą pojawi się komiks. Hollywoodzcy producenci uznali, że jest tyle komiksów, że wystarczy na programy telewizyjne i duże projekty filmowe. Uzupełnili skarbonkę tego gatunku innym projektem - Oblivion.
![Image Image](https://images.culturehatti.com/img/kultura-i-obshestvo/63/o-chem-film-oblivion.jpg)
Zapomnienie
Pierwszy film zatytułowany „Oblivion” został wydany w 1994 roku. Wtedy czcigodny reżyser Sam Irwin stworzył kosmos na zachód. On z kolei został odświeżony przez Johna Favreau, wydając słynny film „Cowboys Against Aliens” oparty na tej samej fabule.
Choć może się to wydawać śmieszne, Oblivion Josepha Kosinskiego to zupełnie inna historia. Sam Józef napisał historię o międzyplanetarnym oszustwie tysiąclecia, narysował komiks, który nigdy nie został opublikowany, i udało mu się sprzedać ten pomysł UniversalPictures. Młody reżyser, którego atutem przed tym filmem był tylko „Tron: Dziedzictwo”, zapewnił również, że powierzono mu realizację filmu.
Muszę powiedzieć, że producenci nie popełnili błędu w swoim wyborze. Film okazał się wybitny na tle ogólnego przepływu wybitych letnich hitów.
Co słychać od Tytana?
Fabuła filmu jest prosta, wręcz banalna. Ziemia została zaatakowana przez inne formy życia, ludzkość broniła się. Używano ciężkiej broni, a kiedy to nie pomogło, musieli uciekać się do bombardowania nuklearnego. Ksenomorfy zostały zniszczone wraz z planetą i lwią częścią ludzkości. Pozostali ludzie budowali statki kosmiczne i polecieli do Jowisza, osiadając na swoim satelicie Titan. Nadal używali ziemi jako źródła użytecznych zasobów, przekształcając ją w duży magazyn wody, metali i źródeł promieniowania.
Proces produkcji jest monitorowany przez zmianę składającą się z byłego wojskowego Jacka Harpera w wykonaniu Toma Cruise'a i inżyniera Victorii (Andrea Riseborough). Przed zmianą wymazali pamięć, aby nie powiedzieć nic więcej wrogom.
Jack od czasu do czasu znika z radaru, co jest typowe dla każdego mężczyzny. Ale Harper nie szuka miłości z boku, uprawia swój tajny ogród w pobliżu górskiego jeziora. Widzi także dziwne sny z nieistniejącej przeszłości.
Zespół okresowo kontaktuje się z Tytanem i otrzymuje instrukcje. Wszystko jest zgodnie z planem.
Takie odniesienie nadaje się do opisania wielu fantastycznych filmów. Nic niezwykłego. Pierwsze pół godziny.
Potem fabuła robi tak oszałamiające zwroty akcji, że zapiera dech w piersiach. Ostry szczyt na samym końcu sprawia, że kontrolny zastrzyk endorfiny do mózgu miłośnika dobrego filmu.