W ciągu ostatnich 15 lat wszystkie zapasy broni chemicznej zostały zniszczone na świecie. Dziesiątki tysięcy ton niebezpiecznych substancji zniknęły już z powierzchni ziemi, więc nikt już nie może ich używać. Są to warunki Konwencji o broni chemicznej.
![Image Image](https://images.culturehatti.com/img/kultura-i-obshestvo/49/pochemu-po-vsemu-miru-unichtozhayut-himoruzhie.jpg)
29 kwietnia 1997 r. Weszła w życie Konwencja o broni chemicznej. Jego uczestnikami było 188 z 198 państw członkowskich ONZ. Egipt, Somalia, Syria, Angola i Korea Północna nie przystąpiły, a Izrael i Birma podpisały, ale jeszcze nie ratyfikowały traktatu.
Obecność broni chemicznej na jego terytorium została oficjalnie uznana przez Stany Zjednoczone, Rosję, Republikę Korei, Indie, Irak, Libię i Albanię. Najbardziej niebezpieczne substancje znaleziono w Rosji i USA - odpowiednio 40 i 31 tysięcy ton.
Głównym zobowiązaniem podjętym przez strony konwencji był zakaz produkcji, używania broni chemicznej i niszczenia wszystkich jej zapasów do kwietnia 2007 r. Ponieważ później stało się jasne, że niewielu zdąży to zrobić w wyznaczonym terminie, przedłużono go do kwietnia 2012 r.
W trakcie wypełniania zobowiązań tylko trzy kraje są zarządzane w wyznaczonym terminie. Należą do nich Albania (2007), Republika Korei (2008) i Indie (2009). Reszta, z pewnych powodów, poprosiła o odroczenie na jakiś czas.
Libia wykorzystała jedynie 54% (13, 5 ton) zapasów broni chemicznej. Powoduje to niepokój społeczności światowej, ponieważ podczas wojny domowej kontrola substancji toksycznych została poważnie osłabiona. W związku z tym w ubiegłym roku Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła rezolucję w sprawie nierozprzestrzeniania takiej broni w tym kraju.
29 kwietnia 2012 r. Rosji udało się zniszczyć tylko 61, 9% (24 747 ton) broni chemicznej dostępnej na jej terytorium. Główny problem takiego opóźnienia tłumaczy się tym, że utylizacja pozostałej części, składającej się ze szczególnie niebezpiecznych i przeterminowanych substancji, musi być przeprowadzona bardzo ostrożnie, ponieważ każde naruszenie technologii może doprowadzić do katastrofy. Ponadto eliminacja broni chemicznej wymaga ogromnych kosztów finansowych - przez siedem lat kraj wydał ten program na 2 miliony dolarów. Rosja zobowiązała się do zniszczenia pozostałości do końca 2015 r.
Jeśli chodzi o Stany Zjednoczone, było w stanie wykorzystać 90% istniejącej broni chemicznej w odpowiednim czasie. Planuje jednak przedłużyć zniszczenie pozostałych 10% do 2023 r. Powodem tego jest ta sama złożoność usuwania i brak funduszy.
W sumie na koniec stycznia 2012 r. Na świecie zniszczonych zostało 50 tysięcy ton substancji toksycznych. Stanowi to około 73% wszystkich zapasów.