Niewiele osób wie, że Hindusi mają wielowiekowe tradycje, które prowadzą współczesnego człowieka do oszołomienia lub przerażenia. Są czczeni i przestrzegani do dziś. Władze próbują walczyć z niektórymi, ale jak dotąd bezskutecznie.
Co wiemy o Indiach? Indie to Bollywood, plaże Goa, święte krowy, rzeka Ganges, gęsto zaludnione slumsy w Bombaju, dziewczęta w sari i oczywiście słynny Taj Mahal. Wszystko to pojawia się na naszych oczach, gdy rozmawiamy o tym niesamowitym kraju.
I rzadko ktoś wie o zwyczajach Indii, które są obserwowane w kraju z pokolenia na pokolenie, co prowadzi turystów do otępienia.
Podział ludzi na kasty
Od czasów starożytnych Hindusi byli podzieleni na cztery kasty - „Warna”, co było wynikiem rozkładu wspólnej formy życia i rozwarstwienia ludzi na bogatych i biednych. Kastę określa narodziny i wiele zależy od tego: z kim pracować, z kim się ożenić, gdzie mieszkać. Przechodzenie z jednej kasty do drugiej i mieszane małżeństwa są zabronione. Istnieją cztery główne klasy, w tym ponad 2000 podcastów, z których każda charakteryzuje się zawodem.
- Bramini są kapłanami. Są uważane za śmietankę społeczeństwa. W dzisiejszym świecie zajmują stanowiska duchowych dygnitarzy, nauczycieli i urzędników.
- Kshatriyowie są wojownikami. Chroń kraj. Oprócz służby wojskowej przedstawiciele tej kasty mogą pracować na stanowiskach administracyjnych.
- Vaishya są rolnikami. Ich rzemiosłem jest handel i hodowla bydła. Są dobrymi finansistami i pracownikami banków.
- Shudras - powściągliwa warstwa chłopska, służą wyższym kastom.
- Istnieje piąta grupa, która nie jest oficjalnie uznana. To są Dalici. Robią brudną robotę: ubijanie i rzeźnictwo bydła, mycie toalet. 17% populacji Indii należy do tej kasty.
Hindusi wierzą, że z zastrzeżeniem wszystkich zasad i zakazów, osoba po śmierci odrodzi się do wyższej kasty. Ci, którzy nie spełnią tych wymagań, zostaną sprowadzeni do drabiny społecznej. W nowoczesnym środowisku miejskim, szczególnie wśród młodych ludzi, taki podział ludzi powoli traci na znaczeniu.
Wiara w astrologię
W Indiach astrologia jest oficjalnie uznawana przez naukę i jest uwzględniona w programie nauczania na uniwersytetach. Hindusi tak wierzą w wpływ ciał niebieskich na losy człowieka, że przed podjęciem poważnej decyzji, na przykład o ślubie lub otwarciu firmy, zwracają się do astrologów.
Astrolog jest zapraszany do porodu, rejestruje czas urodzenia dziecka i czyni go osobistym horoskopem. Ponadto, zgodnie z tą nauką, dziewczynki urodzone w określone dni są uważane za nieudane i przynoszą śmierć przyszłemu małżonkowi. Aby tego uniknąć, po pierwsze, dziewczyna zostaje „poślubiona” z dowolnym przedmiotem nieożywionym, a następnie zniszczona podczas specjalnego rytuału. I tylko wtedy może poślubić mężczyznę.
Małżeństwo nie jest dla miłości
W Indiach ludzie biorą ślub zgodnie z kastą, religią i astrologią. Często przyszły mąż lub żona wybierani są przez rodziców lub starszych członków rodziny. Małżeństwa miłosne są rzadkie i tylko w dużych miastach.
Wybór pary młodej jest bardzo długim i skomplikowanym procesem. Z pewnością sprawdzane są horoskopy młodych ludzi, posag panny młodej, szczegóły ceremonii ślubnej. Przyszli małżonkowie spotykają się już na weselu, ale w niektórych rodzinach mogą dopuścić krótkie terminy w obecności krewnych.
Zgodnie z prawem dziewczęta mogą brać ślub tylko w wieku 18 lat, ale jest to tylko formalność, w wielu przypadkach rodzice dają córkom małżeństwo w bardzo młodym wieku. Rozwody w społeczeństwie indyjskim są niezwykle rzadkie, ponieważ uważa się je za hańbę.
Śmierć z mężem
Sati to rytuał samospalenia kobiety w hinduizmie, którego korzenie sięgają starożytności. Jeśli mężczyzna umierał, to podczas stosu pogrzebowego jego żona powinna rzucić się w ogień, popełniając samobójstwo. Uważa się, że jest to działanie dobrowolne, ale nie należy lekceważyć presji społeczeństwa, która uważała to za naturalne.
Sati próbowała zakazać wielu władcom Indii i kolonialistom od XVI wieku, ale nawet dzisiaj ten rytuał, choć niezwykle rzadki, występuje we współczesnych Indiach. Podjęto surowe środki, teraz zarówno podżegacze, jak i zwykli obserwatorzy aktu sati zostają uznani za winnych i grozi im kara więzienia.
Rzucanie dzieci z dachu
Co roku w grudniu, zgodnie ze starą tradycją, dzieci poniżej dwóch lat są wyrzucane z dachu świątyń. Ale nie bój się, poniżej są ludzie, którzy mają dużą narzutę. Następnie przestraszone dziecko jest natychmiast przekazywane matce.
Mówią, że przez cały czas ani jedno dziecko nie zostało ranne. Hindusi uważają, że ta tradycja pomoże dziecku dorosnąć zdrowo, silnie i skutecznie. To szczególne święto religijne towarzyszy powszechnej radości i uczcie. Władze i działacze na rzecz praw człowieka próbują zakazać takiego okrucieństwa, ale bezskutecznie.
Adoracja rodzaju męskiego i żeńskiego
Lingam i yoni są symbolami przedstawiającymi męskie i żeńskie narządy płciowe. W Indiach są one czczone masowo, świątynie są wznoszone na ich cześć. Istnieje przekonanie, że dusza ludzka jest w joni, a jeśli się na niej skoncentrujesz, możliwe jest osiągnięcie oświecenia. Najsłynniejsza świątynia kultu Yoni znajduje się w regionie Assam i nazywa się Kamarupa. Yoni jest w świątyni i jest pęknięciem w skale.
Męską zasadę - lingam - czczą kobiety cierpiące z powodu niepłodności i wyznawcy boga Śiwy. Przynoszą obraz męskiego organu ofiary w postaci kwiatów, owoców i zalewają go mlekiem lub wodą. Najsłynniejszy lingam znajduje się w Kaszmirze, w jaskini Amarnat. W rzeczywistości jest to duży stalagmit podobny do kształtu ludzkiego fallusa. Jest tak popularny, że Hindusi przybywają tu, aby się kłaniać z całego świata, a przy wejściu do jaskini powstaje linia tysięcy wyznawców tego kultu.
Krowa biegająca na obłożnie chorych ludziach i uzdrawiającym moczu
Mieszkańcy niektórych wiosek w prowincji Madhya Pradesh w środkowych Indiach nie ograniczają się do odmowy jedzenia podczas festiwalu Ekadashi. Tradycję, którą rozwinęli, można uznać za lekkomyślność. Chłopi położyli się na drodze, tymczasem wypuszczono na nich stado krów. Zdeptanie przez święte zwierzęta, ich zdaniem, przyniesie zdrowie i długowieczność, dobrobyt materialny, dobre zbiory w domu leżącego człowieka.
A w Indiach od czasów starożytnych piją mocz krowy. Uważa się, że zawiera prawie cały układ okresowy, dużo witamin, minerałów, enzymów, niezwykle korzystne dla zdrowia. Hindusi uważają, że mocz jest zapobieganiem wielu chorobom, w tym rakowi. O tym napoju wspominają starożytne pisma hinduskie. Mocz powinien pochodzić od dziewiczej krowy i musisz go wypić przed wschodem słońca.
Filcowanie resztek jedzenia
Ta tradycja wiąże się z podziałem kastowym i ma ponad 500 lat. Hindusi wierzą, że jeśli pochłaniacie resztki jedzenia ze stołu braminów, czyli wyższej kasty, wówczas możecie wyleczyć choroby skóry, bezpłodność i oczyścić karmę. Bramini są uważani za prawie świętych, dlatego wszystko, czego dotykają, jest również święte, zwłaszcza jedzenie.
Rytuał ten odbywa się w niektórych świątyniach Karnataka przez trzy dni podczas festiwalu Champa Shastha. Na terenie świątyni resztki jedzenia i liści babki lancetowatej są z góry rozproszone. Wtedy każdy może tu przyjść i położyć się na resztkach jedzenia. Rząd Indii chce zakazać tej tradycji, ponieważ nie ma dowodów na wyleczenie tej choroby w ten sposób, a to prowadzi do powstania niehigienicznych warunków w świątyniach.
Thaipusam
Zgodnie z tradycją, podczas tego hinduskiego festiwalu zwyczajowo przebija się język pacjenta drewnianą lub metalową igłą. Symbolizuje świętą włócznię bogini Parvati, którą przekazała bogowi wojennemu Murugan. I pokonał ich demonem Surapadmanem. A niektórzy ludzie wciąż przebijają różne części ciała haczykami, składając im ofiary od Boga.
Największa liczba wierzących gromadzi się w mieście Palani, gdzie znajduje się największa świątynia Murugan. Hindusi zgromadzeni na placu wykonują taniec kawadi z wdzięcznością Muruganowi, prosząc go o ochronę i pomoc. Następnie wszyscy idą do świątyni, niosąc prezenty Bogu w postaci dzbanka mleka. Po przejściu kilku kilometrów i wstępowaniu do świątyni ludzie usuwają haki i włócznie. Mówią, że nie odczuwają bólu i nie mają krwi płynącej z ran, ponieważ przed wakacjami pością, a podczas procesji wpadają w trans.