Aleksiej Uliukajew został skazany na 8 lat więzienia w warunkach wysokiego bezpieczeństwa. W kwietniu 2018 r. Sprawa została rozpatrzona przez moskiewski sąd miejski, ale decyzja pozostała ważna. Prawdopodobnie były minister zostanie wysłany do kolonii w Irkucku.
![Image Image](https://images.culturehatti.com/img/kultura-i-obshestvo/81/ulyukaev-prigovor-poslednie-novosti.jpg)
Były minister rozwoju gospodarczego Aleksiej Uliukajew skazany na osiem lat w kolonii o maksymalnym bezpieczeństwie. Jego wina w otrzymaniu łapówki od głowy Rosniefti była w pełni udowodniona. Decyzję podjął sędzia Larisa Semenova. Uliukaev został również skazany na grzywnę w wysokości łapówki (130, 4 mln rubli). Został pozbawiony możliwości pracy w rządzie przez 8 lat po zwolnieniu.
W dodatkowej części zdania nic nie wskazuje na pozbawienie mężczyzny nagród. Wyrok ogłoszono 15 grudnia 2017 r. Wcześniej prokurator Borys Neporożny poprosił oskarżonego o dziesięć lat w ścisłej kolonii reżimu i maksymalną możliwą grzywnę na mocy prawa.
Sytuacja dzisiaj
Były minister odbywa wyrok w Moskwie. Sekretarz wykonawczy PMC powiedział, że w naszym kraju nie ma tylu kolonii, w których wysokiej rangi urzędnicy mogą odbywać swoje wyroki. Iwan Melnikow sugeruje, że być może zostanie wysłany do kolonii poprawczej w Irkucku nr 3. To w nim urzędnicy, sędziowie i inni urzędnicy złapani na łapówki odbywają swoje wyroki. Sam były minister chce odbywać kadencję w pobliżu stolicy, aby częściej spotykać się z krewnymi.
04.12.2018 Sąd Miejski w Moskwie podtrzymał karę więzienia. Zniesiono jednak zakaz pracy w służbie cywilnej. Sąd rozpatrywał apelację przez dwa dni, ale postanowił pozostawić ją niezadowoloną.
Podczas swojego przemówienia Uljajew poprosił o uniewinnienie i unieważnienie. Jego zdaniem werdykt opiera się na pojedynczym pośrednim dowodzie. Na pierwszych rozprawach, wbrew normom kodeksu karnego, wszystkie podejrzane sytuacje były interpretowane na korzyść prokuratury. Aleksiej Uliukajew uważa, że padł ofiarą prowokacji Sechena i generała FB Olega Feoktistova. To ich zeznania stały się podstawą wyroku.
Opinie kolegów
Prawnik Vadim Klyuvgant zauważył, że trudno jest wyjaśnić logikę sądu, ponieważ w sprawie istnieje wiele otwartych pytań. Jedno z nich dotyczy zeznań świadka, który przedstawił się jako ofiara, ale nie stawił się na rozprawie.
Dziennikarze próbowali uzyskać ocenę sytuacji od Dmitrija Pieskowa (sekretarza prasowego prezydenta Rosji). Potwierdził, że był świadomy sytuacji, ale nie skomentował decyzji sądu.
Rosyjski minister finansów Anton Siluanov nadal uważa Aleksieja Ulukaukajewa za swojego towarzysza. Oświadczył to 29 marca. Dodał, że byłego ministra popiera wielu kolegów, ale nikt tego nie robi publicznie. Siluanov został pierwszym wyższym urzędnikiem, który skomentował werdykt.