Vasya Brilliant - słynna kryminalna osobowość, spędził 35 lat swojego życia w miejscach pozbawienia wolności. Istnieje wiele legend na ten temat, których autentyczności nie można dziś zweryfikować. Mówią, że w latach 50. zaproponowano mu, aby stanął na czele jednej z jednostek Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Ten człowiek stał się częścią historii więzienia i został nazwany świętym w świecie złodziei.
Wczesne lata
Prawdziwe nazwisko Vasya Brilliant to Vladimir Petrovich Babushkin. Jego biografia rozpoczęła się wiosną 1928 r. W Astrachaniu. Ojciec Wołodyi zmarł na froncie, jego matka nie mogła znieść obciążeń, które na nią spadły. Osiem sierot rodziców pozostawionych bez rodziców zastąpiła babcia.
Zamiast wykształcenia 15-letni chłopiec rozpoczął karierę kieszonkowca. Był szczególnie utalentowany i uwielbiał eksperymentować. Często wyciągał z ofiary torebkę, opróżniał ją i zdołał zwrócić właścicielowi.
W 1943 roku nastolatek został złapany, ale warunkowo ukarany - ze względu na młodość złodzieja i trudną sytuację finansową dużej rodziny. Wkrótce jednak został ponownie skazany, a ten młody przestępca o imieniu Chapayonok otrzymał prawdziwy wyrok.
Podczas następnej kradzieży towarzysza podróży pociągiem w 1950 r. Młody człowiek został złapany, a złodziej-recydywista został uwięziony na 10 lat. W tym roku przestępca był ostatnio na wolności. Od młodych lat do śmierci Babushkin spędził większość życia w miejscach pozbawienia wolności, za każdym razem zwiększając karę z powodu nieposłuszeństwa wobec władz więziennych.
Złodziej
Kiedy babcia po raz pierwszy poszła do więzienia, w więzieniach w zakładach karnych toczyła się zacięta walka zwana „wojną suki”. Była to konfrontacja przedstawicieli prawa starego złodzieja z tymi, którzy byli gotowi pójść drogą korekty i współpracować z administracją. Młody człowiek, który był u szczytu wojny, nie mógł pozostać z daleka. Szybko dokonał wyboru na korzyść starych legalistów i przyczynił się do walki z sprzeciwem. Odpowiadał za co najmniej trzy zgony „wątłych” złodziei. Raz w koszarach podpalił go.
Babushkin stał się autorytatywnym przestępcą dzięki swojemu charakterowi. Miał prosty wygląd, mówił spokojnie i rzadko używał „fenyi” w rozmowie, w której rozmawiali jego koledzy z celi. Lubił czytać, szczególnie podobały mu się rosyjskie klasyki.
Ale jednocześnie przestępca uporczywie przestrzegał przepisów kodeksu złodziei. Rolę odegrał fakt, że był złodziejem, a wśród złodziei praca ta została uznana za szczególnie honorową. Odmówił współpracy ze strażnikiem, nie miał żony, domu i oszczędności. Władze złodziei uznały babcię za równą. Na jednym ze zgromadzeń został koronowany i przezwiskiem Vasya Brilliant.
Król podziemia
Babcia odwiedzała wiele sowieckich więzień. Po obozach Komi wylądował w obwodzie swierdłowskim. Następnie przestępca został przeniesiony do Vladimir Central, a stamtąd do niesławnego Białego Łabędzia i Zlatoust. Wszędzie Vasya Brilliant odmówił pracy i przeklął strażnika, przestrzegając praw świata przestępczego. W końcu żył jak złodziej i nie wiedział, jak myśleć jak złodziej. Diament nie bał się niczego i nikogo. Jego stanowisko zawsze było jasne i otwarte. Sprawca trzykrotnie próbował zorganizować ucieczkę, ale wszystkie próby zakończyły się niepowodzeniem i tylko wydłużyły okres.
Wasilij komunikował się z więźniami po prostu, bez „panujących” nawyków. Był ascetą i w każdym nowym miejscu pozbawienia wolności towarzyszyły mu książki. Gdziekolwiek pojawił się Diament, mocną ręką stawiał sprawiedliwość. Konsultowali się z nim, wysyłali „najmłodszym” prośbę o rozwiązanie problemów w strefie lub poza nią. Kilka organów przestępczych uważa babcię za „ojca chrzestnego”. Wybitny przestępca wielokrotnie podnosił zamieszki w więzieniach, żądając poprawy warunków życia więźniów.