Aleksiej Pantelejew nie stał się od razu pisarzem. To człowiek o złożonym losie. Musiał zaniedbywać, przenosić się z miejsca na miejsce i angażować się w wątpliwe sprawy. Lenka Panteleev rzetelnie opisał wiele wydarzeń ze swojego życia w książce „Republika SKID”, która stała się ulubioną książką kilku pokoleń radzieckich dzieci i dorosłych.
![Image Image](https://images.culturehatti.com/img/kultura-i-obshestvo/66/aleksej-panteleev-biografiya-tvorchestvo-karera-lichnaya-zhizn.jpg)
Z biografii pisarza
Aleksiej (Leonid) Pantelejew to twórczy pseudonim rosyjskiego pisarza Aleksieja Iwanowicza Eremejewa. Urodził się 9 sierpnia (według nowego stylu - 22 sierpnia) w Petersburgu. Ojciec Aleksieja był oficerem kozackim, brał udział w wojnie z Japonią, wyróżniał się w bitwach, nawet otrzymał Order Świętego Włodzimierza i tytuł szlachcica. Matka Pantelejewa pochodziła z dziedzicznej rodziny kupieckiej.
W 1916 r. Aleksiej wstąpił do prawdziwej szkoły w Piotrogrodzie, ale jej nie ukończył. Następnie porzucił kursy aktorskie.
W 1918 roku zaginął ojciec Aleksieja. Matka zabrała dzieci do prowincji Jarosławia, z dala od głodu.
W 1921 r. Aleksiej powrócił do Piotrogrodu. Tutaj zajmował się małym biznesem, aranżował gry w ruletkę i po prostu żebraka, próbując związać koniec z końcem. Wydarzenia tego okresu życia Aleksiej opisał następnie w autobiograficznej historii „Lenka Panteleev”.
Uczeń szkoły im. Dostojewskiego
W tym samym 1921 r. Komisja ds. Nieletnich wysłała Aleksieja na ponowną edukację w szkole im. Dostojewskiego. Tutaj otrzymał przydomek, stając się Lenką Panteleevem. Tak nazywało się „urku” w Petersburgu, które policja ścigała przez długi czas.
W szkole Dostojewskiego (w skrócie ShKID) Panteleev spotkał Grigorija Bieszkaja. Podczas dwóch lat pobytu w szkole chłopaki zostali przyjaciółmi. Następnie poszli razem do Charkowa, aby spróbować swoich sił w kinie. Ale nic nie wyszło z tego przedsięwzięcia. Potem był okres włóczęgostwa. Od 1924 roku Panteleev i Belykh zaczęli być publikowani w czasopismach Smena, Kinonedelya i Behemoth.