Bardzo dawno temu widz nie widział dzieła utalentowanego Gene Wildera na dużym ekranie. W 1999 roku aktor zagrał Quasi Turtle w kolejnej filmowej adaptacji Carrolla i opuścił platformę sceny hollywoodzkiej. Jego wczesne prace odcisnęły ogromny ślad w kinie i stały się dobrym wzorem do naśladowania.
Gene zadebiutował w jednym z pierwszych filmów o kryminalnej parze Bonnie i Clyde, która stała się wówczas nowoczesnym arcydziełem. Niestety nie dostał głównej roli, ale wzmianka o jego nazwisku w napisach o takim przeboju już wiele mówiła.
Obraz „Młody Frankenstein” wychwalał Wildera - odegrał znaczącą rolę i uczestniczył w pisaniu scenariusza. W postmodernistycznej parodii komediowej mówimy o wnuku słynnego Frankensteina. Próbuje ukryć swoje pochodzenie, ale korzenie przejmują kontrolę, a medyk idzie śladami niesławnego dziadka.
W komedii „Nic nie widzę, nic nie słyszę” świadkami morderstwa stają się dwie główne postacie, z których jedna jest znana widzowi Wilderowi. Razem są idealnym świadkiem, ale nie samotnym, ponieważ nie można mówić, a drugi nic nie słyszy. Dziwna para, pięknie i żywo grana przez wybitnych aktorów, zaskoczy Cię, sprawi, że poczujesz empatię, a jednocześnie rozbawi Cię z głębi serca.
Gene Wilder zagrał w kilku filmach z Richardem Pryorem. Ten duet aktorski jest jednym z najśmieszniejszych w historii kina. Możesz zanotować jeszcze kilka filmów z aktorem. Na przykład „Psychos w więzieniu”, „Another you” („Second Self”). Właśnie w tych filmach duet Wilder-Prior pokazał się znakomicie.
Interesujące są także inne obrazy z Wilderem. W szczególności słynnego faceta z Frisco, Woman in Red i Honeymoon with Ghosts można uznać za sławnego.
Koroną kariery Jina było arcydzieło filmowe „Willy Wonka i fabryka czekolady”. Aktor grał sprytnego i ekscentrycznego cukiernika Willy'ego, który może spełnić każde dziecięce pragnienie.
Gene Wilder może z łatwością przekształcić się w dowolną postać i sprawić wiele przyjemności z oglądania filmu z jego udziałem.