Muzyka jest kochana przez wielu. Są jednak ludzie, którzy kochają ją bardziej niż inni, i są gotowi nie tylko słuchać dzieł napisanych w różnych gatunkach, ale także dobrze zorientowani w zawiłościach w tym czy innym kierunku. Najczęściej nazywani są melomanami.
![Image Image](https://images.culturehatti.com/img/kultura-i-obshestvo/12/kto-takie-melomani.jpg)
Skąd pochodzi to słowo?
Słowo „meloman” pochodzi z języka greckiego po rosyjsku. „Melos” oznacza „muzykę”, ale „mans” jest słowiańskim korzeniem. Jeśli połączysz oba korzenie razem, okaże się, że meloman jest osobą, która pociąga ją muzyka. Ta koncepcja pojawiła się w języku rosyjskim stosunkowo niedawno, kiedy pojawiły się pierwsze rekordy, a zatem możliwość ich zebrania. Początkowo miłośników muzyki nazywano po prostu pasjonującymi kolekcjonerami płyt gramofonowych i winylowych, taśm i kaset.
Czy każdy meloman jest melomanem?
Ludzie, którzy prawie nigdy nie wyjmują słuchawek z uszu, są dość powszechni. Jednak nie wszystkich z nich można uznać za miłośników muzyki. Dla niektórych muzyka jest tylko tłem; potrzebują pewnego poziomu hałasu. Bez tego czują się swobodnie. Najczęściej tacy miłośnicy tła nie odróżniają jednej grupy od drugiej; absolutnie nie dbają o to, co jest zapisane na ich odtwarzaczu. Są obojętni na muzykę, dlatego nie są miłośnikami muzyki.
Czy wszystkożerny miłośnik muzyki?
Miłośnicy muzyki, podobnie jak inni ludzie, entuzjastycznie nastawieni do czegoś, wcale nie są wszystkożerni. Są wśród nich generaliści, którzy są równie dobrze obeznani z klasyką i kierunkami „heavy metalu”. Ale najczęściej meloman preferuje jeden lub kilka kierunków - na przykład klasyczne i folkowe, klasyczne i rockowe z połowy ubiegłego wieku, folkowe i metalowe. Są fani tego samego stylu, którzy wiedzą o nim absolutnie wszystko, a o innych obszarach mają tylko ogólny pomysł.