Fotoreporter z Południowej Afryki Kevin Carter zdobył nagrodę Pulitzera za zdjęcie Hunger in Sudan. Prestiżowa nagroda nie przyniosła mu jednak szczęścia, a trzy miesiące później Carter popełnił samobójstwo.
![Image Image](https://images.culturehatti.com/img/kultura-i-obshestvo/31/za-chto-kevin-karter-poluchil-pulitcerovskuyu-premiyu.jpg)
Nagradzany obraz
Nagroda Pulitzera to najbardziej prestiżowa nagroda dziennikarska. Przy stosunkowo niewielkiej nagrodzie w wysokości dziesięciu tysięcy dolarów bezwarunkowo zyskuje uznanie w świecie dziennikarskim. Ale czasami nagroda Pulitzera nie wróży dobrze. Tak więc południowoafrykański dziennikarz Kevin Carter otrzymał w 1994 roku nagrodę za najlepszą fotografię artystyczną.
Fotografia umierającej z głodu dziewczynki, obok której wylądował sęp, czekając na jej śmierć, okrążył i zszokował cały świat.
Fotografowie, którzy byli w tym momencie obok Cartera, zrobili wiele podobnych zdjęć, a później powiedzieli, że sytuacja była taka, że śmierć dosłownie była w Sudanie.
Carter po raz pierwszy był świadkiem tak okropnych zdjęć: rodzice dziewczynki poszli rozładować samolot z pomocą humanitarną i zostawili córkę w spokoju. W tej chwili sęp przyleciał do niej. Zdjęcie zostało zrobione tak, jakby dziewczynka była już prawie martwa, a sęp zamierzał ją pożreć.
Obraz został po raz pierwszy opublikowany przez magazyn New York Times, który kupił go od Cartera. Mnóstwo oskarżeń spadło na fotografa, że cieszy się okrucieństwem i kpi z świętych uczuć swoich rodziców. To, że on sam niewiele różni się od sępa. Mimo to Komitet Pulitzera przyznał mu nagrodę.