Javier Hernandez Balkasar, nazywany „Chicharito”, jest meksykańskim piłkarzem, który rozpoczął karierę w FC Guadalajara, a dziś gra w angielskim klubie West Hem United. Ale stał się światową gwiazdą futbolu w legendarnej drużynie Manchester United pod przewodnictwem wielkiego Sir Alexa Fergusona.
Biografia
Przyszły piłkarz urodził się w małym hiszpańskim mieście Guadalajara w czerwcu 1988 roku, pierwszego dnia w bardzo znanej i popularnej dynastii piłkarskiej - kilkunastu pokoleń przybyło na boisko. Chłopiec od najmłodszych lat zaczął angażować się w ten sport, uwielbiał gonić piłkę, a jego rodzice postanowili nagrywać w sekcji piłki nożnej.
W wieku dziewięciu lat pojawił się w jednym z prestiżowych meksykańskich klubów Guadalajara. Javier był w stanie zaimponować kierownictwem klubu swoimi talentami i został przyjęty do akademii. Przed podpisaniem pierwszego profesjonalnego kontraktu młody piłkarz trenował i regularnie grał w drużynie młodzieżowej przez siedem lat.
Kariera
W 2005 roku Hernandez podpisał kontrakt z Guadalajarą, ale debiut drużyny dorosłej odbył się dopiero w kolejnym sezonie 2006, w sezonie regularnym w Meksyku, zastąpił go pod koniec meczu i strzelił gola, który stał się jedynym sezonem. W sumie dziewięć razy pojawił się w meczach tego sezonu, pod koniec których klub został mistrzem Meksyku, a sportowiec otrzymał swój słynny przydomek - „Chicharito”, co po meksykańsku oznacza „mały groszek”. Faktem jest, że ojciec Javiera nazywał się „Chichar” z powodu jasnozielonego koloru jego oczu, ale jego syn stał się groszkiem.
W następnym sezonie Chicharito również spędził rotację i przez cały rok chodził na boisko tylko 11 razy. Od 2008 roku udało mu się zdobyć przyczółek w głównym zespole i regularnie chodzić na boisko przez dwa lata. W sumie dla „Guadalajara” Javier rozegrał 81 meczów i strzelił gola przeciwnika 29 razy.
Regularny występ na boisku i dobre wyniki przyciągnęły uwagę hodowców angielskiego wnuka Manchester United, a wiosną 2010 roku obiecujący piłkarz przeniósł się do mglistej Albion. Za Sir Alexa klub zawsze miał dużą konkurencję, z którą Hernandez miał do czynienia. Początkowo nie mógł znieść dużych prędkości i dużych obciążeń angielskiej Premier League, ale wybitny trener szybko znalazł zastosowanie dla Meksyku. „Groszek” stał się prawdziwym „żartownisiem” w rękawie doświadczonego starca. Hernandez rzadko pojawiał się na boisku od pierwszych minut, ale zawsze był gotowy wyjść w trudnym momencie i zdecydować o wyniku spotkania na korzyść „Czerwonych Diabłów”.
8 maja 2013 r. Miało miejsce historyczne wydarzenie zarówno dla Manchesteru United, jak i dla całej piłki nożnej: legendarny mentor Red Devils Alex Ferguson postanowił zakończyć karierę trenerską. Zamiast tego polecił swojego rodaka, Davida Moyesa. Wraz z pojawieniem się nowego trenera, „Peas” zaczął pojawiać się częściej w pierwszym składzie, ale nie przyniósł żadnych specjalnych wyników, wręcz przeciwnie, gdy Moyes Chicharito strzelił tylko dziewięć bramek, mniej niż w jakimkolwiek innym sezonie w „Manchester United”.
Niedoświadczony Szkot David przez cały sezon próbował oswoić „Czerwone Diabły”, ale mu się nie udało. Próby radykalnej zmiany stylu gry drużyny miały raczej negatywny wpływ na wyniki i pod koniec sezonu opuścił Manchester United. Na jego miejsce przyszedł holenderski specjalista - Louis Van Gal, który faktycznie zakończył obiecującą karierę Javiera Hernandeza.
W tym samym 2014 roku Holender wysłał Chicharito do wypożyczenia do Realu Madryt. Hernandez ponownie musiał stawić czoła dużej konkurencji w ugruntowanej drużynie. Meksykanin niespodziewanie łatwo poradził sobie z nowym wyzwaniem i przez cały sezon regularnie pojawiał się na boisku i strzelił dziewięć bramek dla „Royal Club”.
Pomimo dobrego sukcesu w kremowym obozie, fakt najmu bardzo zdenerwował Hernandeza. Mając trochę czasu na grę u Fergusona, czekał na każdą okazję, aby się wykazać. Po powrocie z dzierżawy Chicharito pozostał wierny „czerwonym diabłom” i czekał na szansę wejścia na boisko. Ale Louis Van Gal nigdy nie znalazł zastosowania dla meksykańskiego piłkarza. W rezultacie pod koniec sezonu 15/16 opuścił Manchester United, występując w meczach tego sezonu tylko trzy razy.
W ramach Manchester United Javier dwukrotnie został mistrzem Anglii, a także wygrał Superpuchar Anglii w 2010 roku. W ostatnim spotkaniu z Chelsea strzelił gola w 75 minut.
Chicharito rozpoczął następny rok w Niemczech, w barwach FC Bayer. Pierwszy sezon był dość udany, w czterdziestu meczach strzelił 26 bramek przeciwko przeciwnikowi. Sezon 16/17 stał się mniej produktywny: 13 bramek w 29 meczach.
W 2017 roku angielski klub West Hem United, wzmacniając listę przed nowym sezonem, był w stanie uzgodnić przeniesienie Meksyku do klubu. Dziś Hernandez nadal gra w klubie londyńskim.
Wraz z otwarciem okien transferowych plotki zawsze zaczynają pełznąć, a Hernandez nie uniknął tego losu. Od początku stycznia 2019 r. Media aktywnie rozpowszechniają informacje o zbliżającym się przejściu Meksyku do hiszpańskiego klubu piłkarskiego Walencja.
Reprezentacja Meksyku
Javier Hernandez otrzymał zaproszenie do drużyny narodowej w 2009 roku. Od następnego sezonu stał się stałym graczem i liderem zespołu. Jego 14. numer był praktycznie maskotką drużyny. Dzisiaj Chicharito jest uważany za jednego z najlepszych graczy w Meksyku. W sumie barwy narodowe meksykańskiej drużyny narodowej „Groszek” spędził ponad sto meczów, w których strzelił pięćdziesiąt bramek. W 2011 roku zdobył Złoty Puchar CONCACAF.
W ramach Mistrzostw Świata 2018, które odbyły się w Rosji, zawodnik strzelił zwycięskiego gola przeciwko drużynie narodowej Korei Południowej, ustanowił rekord i został najlepszym strzelcem w historii meksykańskiej drużyny narodowej.