Teoria sześciu uścisków dłoni mówi, że wszyscy znamy się po maksymalnie pięciu osobach. Czasami nawet nie chodzi nam o to, ilu mamy przyjaciół i że tylko pięciu z nich oddziela nas od spotkania z jakąkolwiek osobą.
Świat po raz pierwszy dowiedział się o teorii sześciu uścisków dłoni w latach 30. ubiegłego wieku. Zostało to szczegółowo opisane w opowiadaniu science fiction „Łańcuchowe ogniwa” Fridays Carinti. Fabuła została oparta na eksperymencie, który udowodnił, że wszyscy mieszkańcy planety znają się po maksymalnie 5 osobach. Zjawisko to zainteresowało socjologów, aw 1969 r. Teoria została ostatecznie uformowana. Aby potwierdzić tę hipotezę, amerykańscy socjologowie Jeffrey Travers i Stanley Milgram rozdali 300 kopert mieszkańcom małego miasteczka. Cel był prosty: wykorzystanie tylko własnych kontaktów do dostarczenia listu do adresata. 60 liter dotarło do pożądanego adresu, a długość ścieżki każdej litery nie przekraczała 5 osób. Istota eksperymentu była następująca: jeśli badany nie znał adresata, wówczas należało wysłać list do osoby, która najprawdopodobniej go znała. Być może organizatorzy nie wzięli pod uwagę kosztów znaczków, więc z 300 listów dotarło tylko 60.
Później eksperyment powtórzono, ale przy użyciu nowoczesnych środków komunikacji. W sumie utworzono 20 tajnych adresów i poproszono ochotników o znalezienie tych osób. Zaskakujące jest to, że pierwszy mieszkaniec Australii znalazł pożądany adres tylko przez czterech przyjaciół. I ten adres nie był na sąsiedniej ulicy, ani nawet w sąsiednim mieście, ale na Syberii!
Microsoft podszedł do eksperymentu na dużą skalę
Microsoft wykorzystał wszystkie niezbędne zasoby, spędził 2 lata, podczas których eksperci przeanalizowali prawie 250 milionów wiadomości i zidentyfikowali związek. Tak, i znowu wszystko się połączyło - każdy użytkownik serwisu mógł znaleźć innego średnio przez 6, 6 osoby.
Ale, nawet znając tę teorię, nadal jesteśmy zaskoczeni, gdy znajdujemy wspólnych znajomych, nawet tam, gdzie wydaje się, że jest to niemożliwe.
Eksperyment w mediach społecznościowych
Wraz z nadejściem ery sieci społecznościowych eksperyment powtórzono w nich. Prawdopodobnie każdy z nas zauważył, że kiedy przyjmujemy zaproszenie do znajomych od nieznajomego, widzimy jednego lub dwóch wspólnych przyjaciół. Zaskakujące jest to, że osoby te łączyły Cię przez długi czas w prawdziwym lub wirtualnym życiu, a właściwie znałeś się na długo przed rozpoczęciem komunikacji w sieciach społecznościowych. Facebook, będący dziś najszerszą siecią społecznościową popularną na całym świecie, przeprowadził badania wspólnie z Uniwersytetem Mediolańskim. I ich werdykt: liczba ogniw w ludzkim łańcuchu wynosi tylko 4, 4. Oczywiście istnieje błąd, ponieważ zasięg rejestracji na Facebooku nie wynosi 100%.
Argumenty za obaleniem hipotezy
Zawsze są tacy, którzy popierają i ci, którzy wątpią. Nie każdy jest gotowy zaakceptować teorię sześciu uścisków dłoni jako aksjomat. A głównym argumentem przemawiającym za odrzuceniem było to, że łańcuch został przerwany i nie każdy list znalazł adresata. Tutaj należy wziąć pod uwagę czynnik ludzki: ktoś nie chciał wziąć udziału, ktoś zapomniał lub z innych powodów odmówił przyjęcia pałki.
Jeśli chodzi o sieci społecznościowe, mają one rację pod pewnymi względami: tak, nie znamy osobiście wszystkich naszych przyjaciół, ale Internet pozwala ludziom zbliżyć się do siebie, nawiązywać wirtualne znajomości i komunikować się bez ograniczeń. W końcu jesteś nadal znany, choć nieobecny. Nie ma innych, ważniejszych argumentów na rzecz obalenia teorii.
Gra „VKontakte” jako sposób na przetestowanie teorii
Nie musisz nawet instalować dodatkowych aplikacji, wystarczy wpisać dowolne imię i nazwisko w wyszukiwaniu. Z listy, którą rozdaje sieć społecznościowa, wybierz osobę z innego miasta i zacznij grać. Przejdź do listy znajomych, a następnie przejdź do strony pierwszego znajomego z listy i powtórz czynność. Sieć społecznościowa szereguje znajomych według rankingu, zastępując najbardziej prawdopodobnych znajomych na górze. Średnio sieć będzie się składać z 3-5 osób. Tak więc nawet sceptycy mogą przetestować teorię bez wychodzenia z domu i bez wstawania z pulpitu. Instrukcja:
- Wybierz „ofiarę” (musi być prawdziwa).
- Idź do jej strony.
- Idź do strony jej pierwszej przyjaciółki na liście.
Teoria nie zawsze działa
Nawet dzisiaj istnieją zamknięte grupy, które żyją osobno i starają się zminimalizować kontakty ze światem zewnętrznym. Ponadto w niektórych krajach nadal stosuje się system kastowy, który ma bardzo ciasne granice. I nawet Internet nie może skrócić tego łańcucha między ludźmi. W rzeczywistości świat konkretnej osoby zależy od jej cech życiowych: nawyków, miejsca nauki i pracy, ulubionych miejsc do relaksu i na tym poziomie można znaleźć przyjaciół za pomocą 6 uścisków dłoni.
Co uniemożliwia potwierdzenie lub odrzucenie reguły:
- stosowanie różnych metod komunikacji, komunikatorów i sieci społecznościowych;
- obecność „zamkniętych” grup ludzi na planecie;
- niemożność przeprowadzenia eksperymentu z udziałem wszystkich mieszkańców Ziemi.
Należy przyjąć za pewnik, że nasz świat nie jest monolityczny i jednorodny i składa się z wielu warstw, w których każdy żyje według własnych zasad. Oczywiście wraz z pojawieniem się technologii ludzie zbliżyli się do siebie, ale dla pełnego potwierdzenia lub obalenia teorii potrzebny jest 100% udział wszystkich mieszkańców planety. To nie jest możliwe.